Fala hejtu wokół wyprawy na Nanga Parbat. W studiu WP doszło do starcia
Nie milkną echa tragicznej wyprawy Tomasza Mackiewicza i Elisabeth Revol na Nanga Parbat. Jest ona szeroko komentowana również w internecie. - Powstaje silna emocjonalna wspólnota, której siła opiera się na tym, że nikt nie może mieć innego zdania. Jeżeli ktoś ma wątpliwości co do słuszności ataku na szczyt zimą, natychmiast jest okrzyczany jako nienawistnik, człowiek pozbawiony uczuć - alarmował w programie "Moja strona. Bitwa redaktorów" Paweł Lisicki. - Każda odmienność i postawa indywidualistyczna budzi hejt, bez względu na to, czy chodzi o góry, czy chodzi o coś innego. To polski problem, musimy z tym walczyć. Jako gatunek podejmujemy wyzwania, nastawiające nas na ogromne ryzyko, którego sensu materialnego nie widzimy - dostrzegamy go po latach i stawiamy tym ludziom pomniki. To coś, co buduje naszą wspólnotę - ripostował Jacek Żakowski. Lisicki podkreślił, że w tym konkretnym przypadku nie widzi tego sensu. - Czym innym jest zdobycie bieguna pierwszy raz. Człowiek robi to głównie dla siebie - w porządku. Moja wątpliwość dotyczy tego, jak daleko można realizować swoją ambicję, nie ponosząc odpowiedzialności za to, co się ze mną stanie - argumentował.
Redakcja Wirtualnej Polski zawiózł… Rozwiń
Transkrypcja: