Europoseł PO: "oczyścić polski mundur z PiS". Lewandowski przywołuje Smoleńsk
Europoseł KO Janusz Lewandowski skomentował wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej i działania służb. - Z woli rządzących hańbiony jest polski mundur - mówi Lewandowski na nagraniu w serwisie społecznościowym. Przywołuje również katastrofę smoleńską.
"PiS zabrudził polski mundur, gdy wysłał wojsko, by osłaniało nieludzką ekshumację ofiar smoleńskich, wbrew woli rodziny. Teraz znowu, gdy zamaskowana straż blokuje akcję humanitarną. Oczyścić polski mundur z PiS-u" - napisał na Twitterze Janusz Lewandowski, europoseł Koalicji Obywatelskiej.
Polityk opozycji zamieścił też nagranie, w którym mówi m.in. o wydarzeniach w Poznaniu z 1956 r. i na Wybrzeżu w 1970 r.
- Z woli rządzących hańbiony jest polski mundur. W przeszłości był hańbiony wielokrotnie, ale to było za komuny - mówi w nagranym wystąpieniu Janusz Lewandowski.
Zobacz też: Lex TVN i słowa Frasyniuka. Deklaracja z obozu PiS
Zauważa, że "mundur polski odzyskał swój blask wraz z niepodległością", a "wojsko odzyskało orzełka z koroną".
- Niestety, jest "dobra zmiana". W maju 2018 roku byłem na gdańskim cmentarzu, gdzie zbezczeszczono zwłoki Arama Rybickiego, tzw. ekshumacja wbrew woli rodziny, kordon Żandarmerii Wojskowej, policji, odgradzał rodzinę i nas wszystkich od grobu Arama - stwierdza Lewandowski.
- Pora odzyskać zabrudzony mundur od Kamińskiego, Błaszczaka i Kaczyńskiego - kończy swój komentarz europoseł KO.
Kryzys na granicy. Szef MON o słowach Frasyniuka. "To haniebny atak"
Polityk zamieścił nagranie w mediach społecznościowych po tym, jak kontrowersje wywołały słowa Władysława Frasyniuka o żołnierzach, które padły w rozmowie z TVN24.
- Jedna z gwiazd TVN w haniebny sposób zaatakowała żołnierzy - mówił szef MON Mariusz Błaszczak podczas popołudniowej konferencji prasowej na temat zaangażowania wojska w pomoc Straży Granicznej.
Powiedział, że w sprawie słów Władysława Frasyniuka zawiadomił prokuraturę. Przypomniał, że wcześniej były opozycjonista odpowiadał za atak na policjanta. - Zobaczymy, jak to się teraz skończy przed wymiarem sprawiedliwości - mówił Błaszczak, nawiązując do uniewinnienia Frasyniuka po incydencie w trakcie miesięcznicy smoleńskiej w 2017 r.
