Tusk wydał oświadczenie po szczycie. "Europa straciła wszelkie iluzje"
- Nie ma powodu do jakiegoś entuzjazmu i radości, bo wiadomo, jak ciężka jest sytuacja - powiedział Donald Tusk po szczycie "koalicji chętnych" w Paryżu. Premier podkreślił, że "Europa przestała być naiwna i straciła wszelkie iluzje wobec Rosji".
Co musisz wiedzieć?
- W Paryżu w czwartek zorganizowany został szczyt "koalicji chętnych".
- Po szczycie ws. Ukrainy Donald Tusk wygłosił oświadczenie, podczas mówił o strategii Europy, szukaniu rozwiązań i wzmocnieniu sankcji wobec Rosji.
- Tusk powiedział, że nie będzie polskiej misji wojskowej w Ukrainie.
- Wszyscy mamy świadomość, że jesteśmy bezpieczniejsi, jeśli współpraca z USA jest na najwyższym poziomie - podkreślił na czwartkowej konferencji Donald Tusk. Jak dodał, współpraca tych państw, których przedstawiciele spotkali się dziś w Paryżu, będzie polegała na szukaniu "rozwiązań, które nie zawsze są typowe".
Tusk wskazał tu na przedłużenie sankcji wobec Rosji. - Nie możemy tu liczyć na Budapeszt - zaznaczył.
Europa wstała z kolan
Zdaniem Tuska, "Europa się zmieniła i to być może jest jedno z najważniejszych skutków tej wojny". - Europa straciła wszelkie iluzje wobec Rosji, przestała być naiwna. Europa zaczęła wierzyć w potrzeby budowania własnej siły. Zrozumiała, że najlepszą gwarancją pokoju dla Polski, dla Europy, dla Ukrainy, będzie nasza siła, nasza determinacja i takie solidarne działanie - mówił premier po czwartkowym szczycie "koalicji chętnych" ws. Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widmo wojny nad Polską? "Nie uciekniemy z tego kawałka ziemi"
Premier zapowiedział, że Polska "będzie bardzo efektywnie wspierała wszystkie działania na rzecz pokoju, stabilizacji i sprawiedliwego rozstrzygnięcia tej wojny", wskazując na skuteczną ochronę naszej granicy, jak i całej wschodniej granicy NATO i Unii Europejskiej.
"Przełomowy" traktat polsko-francuski
Tusk poinformował w czwartek, że Polska finalizuje z Francją traktat związany ze wzajemnymi gwarancjami bezpieczeństwa: - Miałem okazję także rozmawiać w spotkaniu w cztery oczy z prezydentem Macronem o naszych bilateralnych relacjach Polski i Francji. Finalizujemy powoli traktat pomiędzy Polską a Francją. Mam nadzieję, że niedługo będziemy gotowi podpisać ten traktat - powiedział premier, zaznaczając, że "na razie nie zdradzi szczegółów, ale "wszystko wskazuje na to, że może to być traktat przełomowy".
- To byłby także kolejny krok na rzecz urealnienia tego, co my nazywamy gwarancjami bezpieczeństwa dla Europy, dla Polski - dodał enigmatycznie premier.
Polska odgrywa dziś "kluczową rolę"
Zdaniem Tuska, "nie ma powodu do jakiegoś entuzjazmu i radości, bo wiadomo, jak ciężka jest sytuacja, jak ciągle krytyczna jest sytuacja w związku z agresją Rosji i z tymi zmianami geopolitycznymi, których jesteśmy świadkami".
- Należy docenić to, że w tych trudnych warunkach Europa i większość państw natowskich stara się skutecznie stabilizować tę sytuację geopolityczną, a Polska odgrywa w tym naprawdę jedną z kluczowych ról - ocenił premier.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy, Tusk podkreślił, że czwartkowe spotkanie w Paryżu "nie miało na celu podejmowania jakichś decyzji dotyczących ewentualnych misji stabilizacyjnych na Ukrainie". - Nie będzie polskiej misji wojskowej na Ukrainie - zaznaczył Tusk.