Embriony pod mikroskop - opinie internautów
Postępu nie da się zatrzymać, budowanie Raju na ziemi idzie pełną parą... po trupach, bio-technologie to niezła kasa, dlaczego Jankesi mieliby pozwolić zarobić komuś innemu? - to tylko kilka mniej lub bardziej reprezentatywnych spośród ponad 200 opinii internautów do czwartkowej decyzji prezydenta USA Geroge'a W. Busha, zezwalającej na wykorzystanie komórek macierzystych embrionów w badaniach naukowych.
Nareszcie Bush podjął tak odważną decyzję. Nie ma innej drogi, jeśli chcemy pokonać choroby trapiące nas od pokoleń, skazy genetyczne, etc.... Otwiera nam to drogę do nowych sposobów przedłużenia życia, a o to przecież nam wszystkim chodzi - żeby żyć długo i wyglądać cały czas tak samo. Tak pisali apologeci decyzji prezydenta USA.
Z kolei przeciwnicy powoływali się na wartości moralne, które w ich odczuciu decyzja ta narusza. Pojawiały się wręcz porównania Busha do dr. Mengele - oświęcimskiego "anioła śmierci". Nie poprawiajmy natury - napisał jeden z internautów - przez takie ingerencje mamy już wynalazki typu BSE, HIV, itd..
Zabicie człowieka dla swej korzyści jest najwyższą formą egoizmu, to oczywiste. Natomiast ciekawe są uzasadnienia, jakie wymyślają egoiści, żeby stłumić swe sumienie - to kolejna opinia internauty, dla którego decyzja Busha jest niemoralna. Podsumowaniem tego nurtu internetowej polemiki może być przytoczony cytat z Ewangelii św. Mateusza: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.
Spora część internautów wskazywała, że decyzja prezydenta USA nie wiązała się z kwestiami moralnymi czy naukowymi, ale podyktowana była względami polityczno-ekonomicznymi. (ajg)