Witek może zarządzać reasumpcje głosowań? Prokuratura nie widzi żadnego problemu

Dwa nowe zawiadomienia do prokuratury w sprawie reasumpcji głosowania w sprawie "lex TVN" prawdopodobnie nie zaszkodzą marszałek Sejmu Elżbiecie Witek (PiS). Ostatnio posłowie krzyczeli do niej "będziesz siedzieć" i grozili prokuratorem. Wcześniejsze dwa zawiadomienia dotyczące słynnych słów, które usłyszała marszałek - "trzeba anulować, bo przegramy" - spotkały się z odmową wszczęcia śledztwa.

Dwa zawiadomienia do prokuratury ws. reasumpcji głosowania w Sejmie. Poprzednio prokuratura odmówiła śledztwaSą dwa kolejne zawiadomienia do prokuratury ws. reasumpcji głosowania w Sejmie. Poprzednio prokuratura odmówiła śledztwa
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski, Reporter
Tomasz Molga

Elżbieta Witek (PiS) stała się jedną z głównych bohaterek kluczowych głosowań nad "lex TVN". Opozycja przez chwilę była górą, bo przegłosowano wniosek o odroczenie obrad do września. Wówczas marszałek zarządziła reasumpcję głosowania ze względu na rzekomą pomyłkę posłów Kukiz'15. Dalsze obrady zakończyły się przegłosowaniem ustawy "lex TVN".

W czwartek Lewica i Koalicja Obywatelska złożyły doniesienia do prokuratury. Przekonują w nich, że zarządzona przez marszałek reasumpcja głosowania to przekroczenie uprawnień, czyli przestępstwo urzędnicze.

Część prawników, w tym prof. Ewa Łętowska, była Rzecznik Praw Obywatelskich, uważa, że doszło do złamania regulaminu Sejmu.

Dr hab. Mikołaj Małecki, prezes Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego, tak wyjaśniał możliwość przeprowadzenia powtórki głosowania: - Reasumpcja może być jedynie wtedy, jeśli są uzasadnione wątpliwości co do ustalenia wyników głosowania. Na przykład nie działają karty poselskie albo ktoś oddaje głos i urządzenie tego nie przyjmuje. Nie mogą one wynikać z jakiegoś "widzimisię" marszałka czy posła, który nagle stwierdzi, że chce zmienić głos - mówił ekspert.

Sygnały z ławy PiS

- Poprzednio odmówiono śledztwa ze względu na brak znamion czynu zabronionego - mówi WP Arkadiusz Myrcha, poseł Platformy Obywatelskiej, pytany o dotychczasowe efekty składania doniesień na marszałek Elżbietę Witek.

W trakcie rozmowy poseł Myrcha skonsultował się z działem prawnym PO, przyznając, że "była odmowa ze względu na brak znamion czynu zabronionego". Chodziło o zawiadomienie w sprawie powtórki głosowania z listopada 2019 roku. Przeszło ono do historii za sprawą zarejestrowanego przez sejmowe mikrofony głosu posłanki PiS: "Pani marszałek, trzeba anulować, bo my przegramy. Za dużo osób... naprawdę".

- Jednak i tak uważam, że złożenie kolejnego zawiadomienia ma sens. To element pokazania społeczeństwu, że w Sejmie źle się dzieje, że są łamane procedury. Zmuszamy organy ścigania do reakcji, przesłuchania świadków. Na koniec ktoś z prokuratury osobiście podejmuje decyzję w sprawie śledztwa. Niezależnie od wyniku, to też jest dla nas ważna informacja - twierdzi Myrcha.

Podkreśla, że marszałek w trakcie posiedzeń reaguje na sygnały "komitetu ławkowego", czyli posłów Kaczyńskiego, Błaszczaka i Terleckiego.

"Trzeba anulować, bo przegramy". Brak znamion przestępstwa

Według Prokuratury Okręgowej w Warszawie Elżbieta Witek nie przekroczyła uprawnień funkcjonariusza publicznego w sprawie reasumpcji głosowania z 2019 r. - 30 grudnia 2020 roku podjęto decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa ze względu na brak znamion czynu zabronionego - przekazał WP prok. Marek Skrzetuski. Dodał, że nie dysponuje szczegółami z uzasadnienia decyzji.

To finał dwóch podobnych doniesień złożonych przez przedstawicieli Lewicy oraz Platformy Obywatelskiej. Na razie przedstawiciele prokuratury nie wypowiadają się na temat kolejnych zawiadomień.

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel o "lex TVN". Użył dziwnego porównania

Burza w Sejmie. Ostre słowa pod adresem marszałek

W środę podczas prac nad nowelizacją ustawy medialnej nazywanej "lex TVN" reasumpcja głosowania nad odroczeniem obrad wywołała skrajne emocje u posłów opozycji. W stenogramie posiedzenia odnotowano, że posłowie krzyczeli w stronę marszałek: "będziesz siedzieć", "kłamczucha" oraz "oszustka".

- Art. 231 k.k. do 3 lat pozbawienia wolności. Też pani będzie siedzieć - groził Adam Szłapka.

- To, że pani z panem geniuszem Suskim wymyśliliście, że nie było roku odroczenia i dlatego macie reasumpcję, to jest działanie nielegalne. Przypomnę, że prokuratura już prowadzi postępowanie w pani sprawie. (...) I to, co teraz pani robi, jest absolutnie nielegalne - oświadczył Borys Budka, szef klubu KO.

- Proszę dostarczyć mi przepis regulaminu Sejmu, który mówi o tym, że nie mam prawa dokonać reasumpcji głosowania po spełnieniu tych wymogów formalnych - komentowała tę burzę marszałek Witek. - Chciałam panu powiedzieć tylko jedno. Możecie państwo złożyć wniosek o odwołanie marszałka - skwitowała marszałek.

Wybrane dla Ciebie
Co przyniesie początek listopada? Prognozy długoterminowe zaskakują
Co przyniesie początek listopada? Prognozy długoterminowe zaskakują
"Będą siedzieć". Lichocka nawiązała wpisem do słów Tuska
"Będą siedzieć". Lichocka nawiązała wpisem do słów Tuska
Ukraina w NATO? "To rozwiązanie najtańsze"
Ukraina w NATO? "To rozwiązanie najtańsze"
Tusk apeluje. "Odwołajcie tę niemądrą decyzję PiS-u"
Tusk apeluje. "Odwołajcie tę niemądrą decyzję PiS-u"
"Szczyt nie został odwołany". Pieskow komentuje decyzję Trumpa
"Szczyt nie został odwołany". Pieskow komentuje decyzję Trumpa
Dramat w USA. Strzelanina na kampusie, jedna ofiara śmiertelna
Dramat w USA. Strzelanina na kampusie, jedna ofiara śmiertelna
Tragedia na jarmarku halloweenowym w USA. Runęło potężne drzewo
Tragedia na jarmarku halloweenowym w USA. Runęło potężne drzewo
Wybrzeże Kości Słoniowej głosuje. Rosja próbuje wpłynąć na wybory
Wybrzeże Kości Słoniowej głosuje. Rosja próbuje wpłynąć na wybory
Zamach stanu w Rosji? Media ujawniają przyczyny "paranoi Kremla"
Zamach stanu w Rosji? Media ujawniają przyczyny "paranoi Kremla"
Putin straszy nowym pociskiem. Udany test Burewiestnika
Putin straszy nowym pociskiem. Udany test Burewiestnika
Serbia chce mediować między Rosją a Ukrainą. Wskazują ważny powód
Serbia chce mediować między Rosją a Ukrainą. Wskazują ważny powód
"Niemiecka partia Putina". Szef niemieckiego MSW oskarża AfD
"Niemiecka partia Putina". Szef niemieckiego MSW oskarża AfD