Prof. Ewa Łętowska: Witek złamała regulamin, to jest pewne
Była Rzeczniczka Praw Obywatelskich i sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku prof. Ewa Łętowska nie ma wątpliwości co do tego, że Elżbieta Witek złamała regulamin sejmu poddając pod głosowanie wniosek o reasumpcję. Prawniczka zdradziła również, co powiedziałaby Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Porf. Ewa Łętowska była gościem programu "Jeden na Jeden" na antenie TVN24. Była RPO komentowała wydarzenia, do których doszło w minioną środę w Sejmie.
Prof. Łętowska: Po to są niezależne media
Prawniczka stwierdziła, że jeśli ktoś miał wątpliwości, czemu służyć mają niezależne media, to relacje ze środowego posiedzenia Sejmu powinny je rozwiać. - Te niezależne media pokazały nam świątynię demokracji w której dzieją się rzeczy bardzo niepokojące - stwierdziła.
Powiedziała również, że dzięki przekazowi medialnemu miała okazję zobaczyć, jak zorganizowana została reasumpcja głosowania. - Wszyscy widzieliśmy, jak poseł Suski biega po sali z kartką i zbiera podpisy. Państwo też to komentowaliście, choć jeszcze nie było jasnym, co się dzieje. Zobaczyłam, jak to się załatwia - mówiła. Oceniła również, że zabieg PiS z reasumpcją przybrał formę triku. - To nie jest normalne użycie tego instrumentu. Nie do tego on służy i nie tak powinien być użyty - powiedziała.
Marszałek Elżbieta Witek złamała regulamin? "To pewne"
W ocenie Łętowskiej nie ma wątpliwości co do tego, że w środę doszło do przekroczenia uprawnień ze strony marszałek Sejmu Elżbiety Witek. - Na pewno złamała regulamin, to jest pewne - stwierdziła. - Zachowała się na pewno niezgodnie ze standardem, który Konstytucja przewiduje na tym stanowisku - dodaje.
Rozmówczyni Agaty Adamek oceniła również wystąpienie ministra edukacji Przemysława Czarnka, który bronił reasumpcji, wskazując na artykuł 189 sejmowego regulaminu, dotyczący wystąpienia uzasadnionych wątpliwości co do wyniku głosowania. - Czarnek przeczytał przepis, który jest możliwością, ale już nie powiedział, czy ta sytuacja zaszła. Trzeba jeszcze zrobić subsumpcję, czyli zabieg myślowy i udowodnić, że zaszły takie okoliczności - powiedziała.
Co więcej, zdaniem prof. Łętowskiej wskazanie tego artykułu było w tym przypadku bezpodstawne. - Wszystkie znane mi podręczniki interpretujące artykuł 189 wskazują, że pomyłka człowieka nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Może być jakaś pomyłka techniczna, ale to na pewno nie był ten wypadek - wyjaśniła.
"Nie chce mi się z tobą gadać"
Prof. Łętowska pytana o diagnozę wydarzeń z minionej środy wygłosiła gorzką konkluzję, że posiedzenie Sejmu, którego byliśmy świadkami, jest odzwierciedleniem stanu polskiej demokracji. Stwierdziła, że politycy pokazali, że dysponują bardzo niskim poczuciem wstydu. - Mamy bardzo mizerny poziom odpowiedzialności jako zbiorowość. Jesteśmy demokracją, która ma po prostu niski standard - oceniła.
Pytana o to, co powiedziałaby Jarosławowi Kaczyńskiemu, który również jest prawnikiem stwierdziła krótko: "Nie chcę mi się z tobą gadać".
Źródło: TVN24