Burza w Sejmie. Przemysław Czarnek grzmiał z mównicy

- To, co pan zrobił, jest groźbą karalną i za to będzie pan siedział - grzmiał z mównicy Przemysław Czarnek do Borysa Budki. Wszystko z powodu emocji, które wybuchły w Sejmie po reasumpcji głosowania nad wnioskiem o odroczenie posiedzenia Sejmu.

Burza w Sejmie. Przemysław Czarnek grzmiał z mównicyBurza w Sejmie. Przemysław Czarnek grzmiał w mównicy
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Olkuśnik
1079

Mocne słowa ministra Przemysława Czarnka to reakcja na słowa Borysa Budki z Platformy Obywatelskiej, który zarzucił marszałek Elżbiecie Witek "nielegalne działanie".

Burza w Sejmie. Przemysław Czarnek grzmiał z mównicy

- W sposób nielegalny poddała pani pod głosowanie wniosek, który mógł być głosowany dopiero 2 września, bo taka była decyzja Sejmu, a nie pani marszałek i to, co pani teraz robi, jest absolutnie nielegalne - mówił Budka z mównicy sejmowej chwilę po reasumpcji głosowania w Sejmie.

To właśnie na te słowa zareagował minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. - Jeżeli to, co demokratyczny Sejm zdecydował, jest przestępstwem, w takim razie to, co pan zrobił, jest groźbą karalną i za to będzie pan siedział - krzyczał członek PiS.

"Lex TVN". Piotr Zgorzelski: w tej sprawie PiS nie ma większości

Przemysław Czarnek do opozycji: Uszanujcie demokrację!

Chwilę później Przemysław Czarek ponownie pojawił się na mównicy w Sejmie, by przeczytać posłom opozycji punkt regulaminu Sejmu mówiący o tym, kiedy reasumpcja może być przeprowadzona.

- "Wniosek o reasumpcję głosowania zgłasza się, w razie gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości. Sejm może dokonać reasumpcji głosowania". To zrobił Sejm większością głosów, w sposób demokratyczny - podkreślił Przemysław Czarnek.

- Proszę wskazać podstawę prawną do kwestionowania wniosku o reasumpcję głosowania. Nie macie takie argumentacji, więc uszanujcie demokrację - krzyczał minister edukacji i nauki.

Reasumpcja po głosowaniu. Burza w Sejmie

W środę w Sejmie doszło do niespotykanej sytuacji. Początkowo, około godziny 18 Sejm przegłosował większością głosów wniosek o odroczenie posiedzenia do 2 września. Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, PiS zabrakło w tym głosowaniu dwóch głosów swoich własnych polityków.

Po przegranym głosowaniu marszałek Elżbieta Witek ogłosiła przerwę. Zaledwie kilkanaście minut później pojawiły się pierwsze informacje o przeciąganiu na swoją stronę przez PiS posłów Kukiz'15. Ostatecznie okazało się to prawdą, a po godzinie 19 Sejm najpierw zagłosował za reasumpcją głosowania, a następnie za odrzuceniem odroczenia obrad.

Oznacza to, że jeszcze w środę Sejm zdecyduje o losach nowelizacji "Lex TVN", która w ostatnich tygodniach budzi wielkie emocje w Polsce i za granicą.

Wybrane dla Ciebie

Tragedia na urlopie. Rodzina wezwała pomoc
Tragedia na urlopie. Rodzina wezwała pomoc
Obywatel Gruzji zatrzymany przez Straż Graniczną. Chciał "kupić auto"
Obywatel Gruzji zatrzymany przez Straż Graniczną. Chciał "kupić auto"
Putin spotka się z Zełenskim? Jest komunikat Kremla
Putin spotka się z Zełenskim? Jest komunikat Kremla
Najczęstsza przyczyna nowotworów. Polacy spożywają na potęgę
Najczęstsza przyczyna nowotworów. Polacy spożywają na potęgę
Była kaplica, będzie siłownia. Zaskakująca decyzja w Bydgoszczy
Była kaplica, będzie siłownia. Zaskakująca decyzja w Bydgoszczy
Seria ataków w szpitalach. Będzie zmiana dla ratowników i służb
Seria ataków w szpitalach. Będzie zmiana dla ratowników i służb
Tragiczne skutki burz w USA. Siedem osób nie żyje
Tragiczne skutki burz w USA. Siedem osób nie żyje
Trener kardynała Prevosta w szoku. Nie wiedział, kim jest
Trener kardynała Prevosta w szoku. Nie wiedział, kim jest
"Rondziarze" atakują w Warszawie. Na te miejsca lepiej uważać
"Rondziarze" atakują w Warszawie. Na te miejsca lepiej uważać
Nowe terminy ferii zimowych. MEN ogłasza
Nowe terminy ferii zimowych. MEN ogłasza
Zniknięcie Smoka Wawelskiego spod Wawelu. Wiadomo, o co chodzi
Zniknięcie Smoka Wawelskiego spod Wawelu. Wiadomo, o co chodzi
Wpis w czasie ciszy wyborczej. Tak komentują publikację Myrchy
Wpis w czasie ciszy wyborczej. Tak komentują publikację Myrchy