Ostre spięcie z Sikorskim. Szef gabinetu Nawrockiego: To niepoważne

- Polski rząd nie odrobił lekcji. Nie zrealizował tej polityki, która powinna przekonać naszych partnerów - stwierdził na antenie RMF FM Szefernaker w kontekście umowy UE z Mercosur po spotkaniu Karola Nawrockiego z Giorgią Meloni.

W kontekście współpracy między prezydentem a rządem szef gabinetu Nawrockiego wskazał, że w Platformie Obywatelskiej trwa teraz "wyścig" na następcę Donalda Tuska. - W tym wyścigu Radosław Sikorski bardzo mocno wystartował tak, żeby na każdym kroku rywalizować z prezydentem - dodał, przekonując, że cierpi na tym polska polityka zagraniczna.

Podkreślił też, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego i Ministerstwo Obrony Narodowej nie rywalizują ze sobą. - Można się nie zgadzać, w wielu kwestiach z wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem się nie zgadzamy, ale dla dobra Polski współpracujemy - dodał Szefernaker.

Paweł Szefernaker w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM zaznaczył, że prezydent swoją wizytą w USA otworzył przed Polską nowe możliwości. - Otworzył pewne drzwi i teraz rolą rządu jest to wykorzystać - mówił Szefernaker.

W jego ocenie, gdyby prezydentem był Rafał Trzaskowski, taka wizyta w Stanach Zjednoczonych nie miałaby miejsca. - Jestem przekonany, że tak właśnie by było - mówił Szefernaker.

Na uwagę prowadzącego, że może ta wizyta w USA - podczas której Donald Trump zapowiedział, że amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce - udała się dzięki szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu, Szefernaker odparł: - Proszę naprawdę nie żartować od samego rana w sobotę.

Szef gabinetu prezydenta powtórzył, że jego zdaniem to, co robi Sikorski, to "dziecinada". - Nagrywa filmiki wzywające prezydenta... to jest niepoważne. Powtarzam, rywalizuje dzisiaj z Donaldem Tuskiem o miano lidera w PO - dodał.

Szefernaker zapowiedział również powołanie zespołu dotyczącego Rady Konstytucyjnej w najbliższych tygodniach, co jest związane z zapowiedzią zmiany konstytucji przez prezydenta Nawrockiego.

Źródło: RMF24