Elon Musk rusza na pomoc uwięzionym w jaskini chłopcom. Wysłał swoją ekipę i sprzęt

W kompleksie jaskiń Tham Luang trwa wyścig z czasem. Cztery kilometry od wyjścia, pomiędzy tunelami zalanymi wodą od dwóch tygodni na ratunek czeka 12 chłopców w wieku 11-16 lat i ich 25-letni trener. Na pomoc rusza im miliarder Elon Musk.

Na pomoc uwięzionym chłopcom w Tajlandii rusza ekipa Elona Muska
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Royal Thai Navy
Violetta Baran

Musk już kilka dni temu, zaczepiony przez jednego z internautów, przyznał, że jego firmy mogłyby pomóc w ratowaniu uwięzionych w jaskini chłopców i ich trenera. Początkowo rozważał wysłanie sprzętu i ludzi z The Boring Company, firmy, która zajmuje się budową hyperloopa, ultraszybkiej kolei pod Los Angeles. Jak stwierdził miliarder, ma ona radary do badania gruntu i jest "całkiem niezła w kopaniu dziur". Sugerował w ten sposób, że mógłby pomóc w wykonaniu odwiertu, którym można by wydostać uwięzionych w jaskini.

Właściciel Tesli i SpaceX zastanawiał się także nad wysłaniem superwydajnych pomp i akumulatorów, które pomogłyby pozbyć się wody z zalanych korytarzy. W końcu wymyślił jeszcze jeden sposób, wywodzący się z doświadczeń firmy SpaceX. Chodzi o nylonową rurę o średnicy około 1 metra lub zestaw takich rur, które przeprowadzono by pod wodą. Taki prowizoryczny tunel wypełniony powietrzem byłby w stanie dopasowywać się do kształtu jaskiń, nawet o mniejszym przekroju (w najwęższym miejscu korytarz ma 70 cm średnicy).

Jak tłumaczy Musk, można by taką rurę wypełnić powietrzem, jak "dmuchany zamek" i ewakuować przez nią uwięzionych chłopców i ich trenera. Ponoć w piątek przetestowano pomyślnie taką rurę w basenie z osobą, która nie potrafi nurkować.

"The Bangkok Post" informuje o jeszcze jednym pomyśle Muska: ciśnieniowej kapsule z podwójnej warstwy Kevlaru, którą można by ewakuować uwięzionych.

- Te urządzenia nie wymagają ustników i butli tlenowych, nie potrzebny byłby więc trening i nauka nurkowania - zaznaczył Musk.

Miliarder postanowił wysłać do Tajlandii ekipę 9 swoich inżynierów i część sprzętu. Jeden jest już na miejscu, dwóch kolejnych ma przyjechać w sobotę wieczorem. Pozostałych sześciu dotrze w niedzielę. Musk deklaruje, że jeśli będzie im potrzebny jakiś dodatkowy sprzęt, wyśle go "ekspresowo".

Źródło: bloomberg.com, bangkokpost.com

Wybrane dla Ciebie
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni