Mężczyzna został porażony prądem podczas wykonywania prac przy stacji transformatorowej w Wilczy. To 50-letni pracownik firmy energetycznej. Do mężczyzny wezwano służby ratownicze. Przyleciał helikopter z ratownikami.
Wypadek przy stacji transformatorowej
- Mężczyzna wykonując prace na linii wysokiego napięcia wszedł do rozdzielni energetycznej i tam został porażony prądem. Mężczyzna został zabrany śmigłowcem LPR-u do szpitala - przekazała lokalnym mediom asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Glapiński został zaatakowany? "Bezwzględnie, brutalnie"
Jak podają lokalne serwisy, o wypadku 50-letniego elektryka służby ratownicze powiadomił jego kolega, który sam później trafił do szpitala. To 37-letni mężczyzna.
Nagle sam źle się poczuł. Wiadomo, że obaj mężczyźni byli trzeźwi w momencie zdarzenia. Wyjaśnieniem okoliczności wypadku ma zająć się Państwowa Inspekcja Pracy.
Źródło: epoznan.pl, jarocinska.pl