"Ekstremalnie niebezpieczny". Huragan Beryl pobił niechlubny rekord
Osiągnął piąty najwyższy stopień w skali Saffira-Simpsona i towarzyszy mu wiatr o prędkości nawet 260 km na godzinę. Huragan Beryl pustoszy wyspy karaibskie, pobijając niechlubny rekord. To pierwszy tak silny huragan, który pojawił się na Atlantyku tak wcześnie – jeszcze w czerwcu. Poprzedni rekord należał do huraganu Emily, który piąty stopień osiągnął 16.07.2005 roku. Agencja Reutera pokazała pierwsze nagrania z potężnych podmuchów wiatru, które pustoszyły część Karaibów. Huragan określono jako "ekstremalnie niebezpieczny". Żywioł zrywał dachy z domów i niszczył linie energetyczne. Wielu mieszkańców okolicznych wysp jest bez prądu. Na udostępnionym przez CSU/CIRA i NOAA materiale satelitarnym widać, jak błyskawice rozbłysły w oku przemieszczającego się huraganu. Według prognoz do środy huragan będzie przecinać wiele najbardziej zaludnionych wysp środkowych Karaibów, przemieszczając się w kierunku Zatoki Meksykańskiej. W czwartek osłabiona już formacja może uderzyć w Meksyk.