Eksplozja na lekcji chemii w Chełmie Śląskim. Poparzony 15-latek wylądował w szpitalu
W jednej ze szkół podstawowych na Śląsku w czasie zajęć doszło do wypadku podczas doświadczenia z etanolem. Poszkodowany został nastolatek, który został przetransportowany helikopterem LPR do szpitala.
Do zdarzenia doszło po południu na lekcji chemii w szkole podstawowej w Chełmie Śląskim. Podczas doświadczenia z etanolem doszło do eksplozji cieczy. Jeden z uczniów doznał poparzeń II stopnia. Ma oparzenia twarzy, klatki piersiowej i rąk. Nauczycielowi i kolejnemu gimnazjaliście nic się nie stało - informuje portal fakt.pl.
Na miejscu zdarzenia pojawiło się pogotowie ratunkowe. 15-latek został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala. Nastolatek był przytomny, po kilku godzinach przechodził diagnostykę. Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia bada policja. Pojawił się też prokurator. Wstępnie sytuację zakwalifikowano jako wypadek losowy. Nauczyciel był trzeźwy.
Zobacz także: Andrzej Duda dla WP: Problem polega na paleniu śmieci
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
