Ekspertka: zniknięcie Putina może być zabiegiem politycznym
- Może to być celowy polityczny zabieg Putina, albo kolejna operacja plastyczna rosyjskiego prezydenta - tak kilkudniowe zniknięcie Władimira Putina komentuje Maria Przełomiec, dziennikarka, specjalistka od spraw wschodnich.
Jak zaznacza Przełomiec, zniknięcie na jakiś czas ze sceny, to zabieg znany z historii autorytarnych rządów w Rosji. - Władimir Putin mógł pójść wzorem Iwana Groźnego, który też zniknął na pewien czas, po to by po jakimś czasie się pojawić i sprawdzić kto ze świty jest lojalny i zewrzeć szyki - mówi ekspertka.
Dziennikarka podejrzewa, że Władimir Putin może wystąpić publicznie z odświeżonym wizerunkiem, na przykład w rocznicę przyłączenia Krymu do Rosji. Zdaniem Marii Przełomiec, niewykluczone jest również, że Putin poświęcił kilka dni na przeprowadzenie kolejnej operacji plastycznej.
Gra polityczna ze zniknięciem Putina, zdaniem Marii Przełomiec, może być również skierowana wobec Zachodu, aby ocieplić wizerunek prezydenta Rosji. - Niebezpieczne będzie, jeśli po zjawieniu się Putina, wielu na Zachodzie odetchnie z ulgą i zacznie się zastanawiać, czy naciski na Rosję nie są zbyt intensywne, bo zamiast Putina mógł przyjść ktoś gorszy - mówi ekspertka.
Zobacz też: Mroczna przeszłość Władimira Putina
Dziennikarka zaznacza, że dywagacje o chorobie, bądź zniknięciu prezydenta Rosji zawsze budzą pytania o to jak naprawdę wygląda władza na Kremlu. Jak dodaje, "pytanie brzmi czy Putin działa autonomicznie, czy też, co bardziej prawdopodobne, że za Putinem stoją rosyjskie służby specjalne i rządzi tak naprawdę klika, a nie jedna osoba.
Od kilku dni nie milkły spekulacje na temat stanu zdrowia Władimira Putina. Gospodarz Kremla od 5 marca nie był widziany publicznie. Część komentatorów twierdzi, że rosyjski przywódca jest chory, a inni zastanawiają się czy wewnątrz obozu rządzącego nie toczy się walka o jego odsunięcie od władzy.
W piątek media podały też, że przyczyną nieobecności Putina może być to, iż jego partnerka 31-letnia Alina Kabajewa, urodziła dziecko w jednej ze szwajcarskich klinik. Informacjom tym zaprzeczył jednak Kreml w osobie rzecznika prezydenta, Dmitrija Pieskowa.
Służby prasowe Kremla poinformowały natomiast, że w piątek Putin miał rozmawiać z przewodniczącym Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej. Zdjęcia z tego wydarzenia, do którego miało dojść w podmoskiewskiej rezydencji prezydenta, pokazała państwowa telewizja.