Wspólny kandydat prawicy na prezydenta? "Bosak puścił oko"
Krzysztof Bosak zasugerował, że chętnie wziąłby udział w prawyborach na wspólnego kandydata na prezydenta Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. Czy jest prawdopodobne, że obecna opozycja wystawi jednego kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich? - pytał w programie "Newsroom" Patrycjusz Wyżga. - To mało prawdopodobne, żeby był wyłoniony wspólny kandydat szeroko rozumianej prawicy - stwierdził prof. Tomasz Słomka z Uniwersytetu Warszawskiego. Politolog podkreślił, że PiS i Konfederację dzielą przede wszystkim poglądy gospodarcze. - Nie sądzę, żeby Prawo i Sprawiedliwość, jedna z partii duopolu, chciała rezygnować ze swojej podmiotowości i nie wystawiać swojego kandydata. Partie, które nie wystawiają swoich kandydatów, tracą politycznie - podkreślił prof. Słomka. Politolog zauważył równocześnie, że Bosak miałby szansę, a jego wynik w ewentualnych prawyborach mógłby okazać się zaskoczeniem. - Krzysztof Bosak puścił trochę oko. On zdaje sobie sprawę, że jego potencjał polityczny wcale mały nie jest - dodał gość Wirtualnej Polski.