Ekspert o notowaniach PiS. Rządzący mają powód do obaw
Mateusz Ratajczak pytał Marcina Dumę z IBRiS-u o kondycję polityczną PiS i Zjednoczonej Prawicy. - Nie traci poparcia, niemniej jednak powinniśmy zwracać uwagę nie tylko na proste liczby, ale złapać szerszą perspektywę. To, co dzieje się na polskiej scenie politycznej w percepcji Polaków, to niższa frekwencja, o 10 punktów niższa - zwrócił uwagę Marcin Duma. - Jeżeli przełożylibyśmy sondaż na miejsca w parlamencie, to PiS nie miałoby samodzielnej większości i trudno byłoby ją sformować, a partnerów praktycznie nie ma. Jeżeli popatrzymy na sondaż w kontekście "lex TVN", to można zauważyć pewną prawidłowość. Ta ustawa przenosi politykę z warstwy racjonalnej, a emocjonalną. To powoduje przeniesienie. Skutek jest taki, że takie ugrupowania, które lepiej radzą sobie, gdy jest spokojnie - jak Polska 2050 i Konfederacja - słabną. Zyskuje Platforma Obywatelska, a PiS nie słabnie. Wprowadzenie takich emocjonalnych akcentów wprowadza polaryzację, która służy dwóm głównym ugrupowaniom. Lewica nie odnotowała większych strat - dodał ekspert.