Edward Snowden i jazydka więziona przez IS wśród kandydatów do pokojowego Nobla
• Edward Snowden jest jednym z kandydatów do pokojowego Nobla
• Wśród kandydatów także jazydka, która zbiegła z niewoli dżihadystów
• Szansę na nagrodę mają mieszkańcy greckich wysp, którzy pomogli uchodźcom
• Desmond Tutu zgłosił do nagrody papieża Franciszka
• Nominowani są też m.in. Donald Trump i afgańska kobieca drużyna kolarska
• 5-osobowy Komitet Noblowski spośród kandydatów wybiera zwycięzcę
• Termin zgłaszania nominacji mija w poniedziałek
01.02.2016 | aktual.: 01.02.2016 19:18
Były współpracownik wywiadu USA Edward Snowden, jazydka, która zbiegła z seksualnej niewoli dżihadystów, czy mieszkańcy greckich wysp, którzy pomagali uchodźcom - to niektórzy z kandydatów do pokojowego Nobla. Termin zgłaszania nominacji mija w poniedziałek.
Według obserwatorów nie bez szans są także negocjatorzy historycznego porozumienia z Iranem ograniczającego jego program nuklearny - amerykański minister energetyki Ernest Moniz i szef irańskiej agencji atomowej Ali Akbar Salehi.
- 2016 może będzie wreszcie rokiem Edwarda Snowdena... Ujawnione przez niego przecieki odniosły pozytywny skutek - wyraził nadzieję szef norweskiego Instytutu Badań nad Pokojem (PRIO) Kristian Berg Harpviken. Podkreślił, że Snowden otwiera jego listę typów do Pokojowej Nagrody Nobla w tym roku.
Jak uzasadnił, w wyniku ujawnienia przez Snowdena zakresu inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez USA wiele krajów w taki sposób reformuje teraz prawo, żeby ograniczyć gromadzenie danych.
Jeden z norweskich deputowanych nominował Nadię Murad, jazydkę, która przebywała w seksualnej niewoli dżihadystów i stała się rzeczniczką innych pokrzywdzonych przez Państwo Islamskie. Natomiast anglikański biskup z RPA Desmond Tutu, laureat Pokojowej Nagrody Nobla w 1984 roku, zgłosił papieża Franciszka w uznaniu "jego zasług dla zrównoważonego rozwoju".
Zbiorową kandydaturą są mieszkańcy greckich wysp, którzy pomagali uchodźcom z Syrii i innych krajów. Globalna organizacja obywatelska Avaaz zebrała 635 tys. wirtualnych podpisów za nagrodą dla wyspiarzy, którzy "otworzyli przed uchodźcami domy i serca".
Zwraca się jednak uwagę, że jednoznaczne wskazanie ewentualnych greckich kandydatów może być trudne, a sam fundator nagrody, zmarły w 1896 roku wynalazca dynamitu Szwed Alfred Nobel, w swoim testamencie powierzył norweskiemu parlamentowi coroczny wybór maksymalnie trzech osób lub organizacji za ich zasługi dla ludzkości.
118 włoskich deputowanych zgłosiło narodową afgańską kobiecą drużynę kolarską; chcą w ten sposób promować "najbardziej demokratyczny środek transportu dla całej ludzkości".
Zgodnie ze statutem Fundacji Noblowskiej nominacje mogą zgłaszać np. członkowie krajowych parlamentów lub rządów, sędziowie międzynarodowych sądów, rektorzy uniwersytetów, profesorowie nauk społecznych, historii, filozofii, prawa lub teologii, dyrektorzy think tanków zajmujących się polityką zagraniczną, a także dotychczasowi laureaci prestiżowej nagrody.
Powoływany przez norweski Storting (parlament) pięcioosobowy Komitet Noblowski spośród zgłoszonych kandydatów wybiera zwycięzcę. Zgłoszone kandydatury są tradycyjnie utrzymywane w tajemnicy przez 50 lat.
W ubiegłym roku zgłoszono 273 kandydatów. Przyznanie nagrody Tunezyjskiemu Kwartetowi na rzecz Dialogu Narodowego za "wkład w budowanie pluralistycznej demokracji w Tunezji po jaśminowej rewolucji z 2011 roku" zostało uznane za niespodziankę.
Harpviken powiedział też, że z USA napłynęła kandydatura Donalda Trumpa, lidera republikańskich sondaży prezydenckich, zgłoszonego za swoją "pełną wigoru ideologię pokoju poprzez siłę". Szef PRIO nie daje jednak miliarderowi dużych szans.