Edward Mazur chce odroczenia procesu o ekstradycję

W piśmie skierowanym do prowadzącego procedurę ekstradycji sędziego Arlandera Keysa, prokurator Mitchell Mars stwierdził, że obrona nie uzasadniła, co mieliby wnieść do sprawy proponowani świadkowie i eksperci. Główny adwokat Mazura, Chris Gair chce powołać co najmniej siedmiu świadków.

Polsko-amerykański biznesmen z Chicago jest oskarżony o podżeganie do zabójstwa byłego komendanta głównego policji, generała Marka Papały.

W swoim wniosku z początku lutego mecenas Gair zwrócił się też do sądu, aby nakazał prokuraturze ujawnienie poufnej korespondencji między rządami USA i Polski, która miałaby wykazać, że władze amerykańskie przez półtora roku nie podejmowały kroków w celu ekstradycji Mazura - takich jak jego aresztowanie - ponieważ nie dostrzegały "żadnych wyobrażalnych motywów" zarzucanej mu zbrodni.

Wniosek o ekstradycję rząd RP przesłał do USA w styczniu 2005 r. Mazur został aresztowany w Chicago 20 października ubiegłego roku.

W piśmie do sądu prokurator Mars stwierdził, że Gair domaga się ujawnienia poufnej korespondencji "bez rzeczywistego uzasadnienia, do czego miałaby ona być potrzebna". Powołując się na precedensowe orzeczenia, w których sądy odmawiały nakazu ujawnienia podobnych dokumentów rządowych, wzywa sędziego Keysa do odrzucenia także i tego postulatu.

Prokurator zarzuca też Mazurowi i jego obronie, że bez żadnego uzasadnienia oskarżają władze polskie o manipulacje faktami i fabrykowanie dowodów.

Mazur (za pośrednictwem swych adwokatów) "nadal wysuwa nie poparte dowodami i nieprawdziwe twierdzenia o rzekomych "groźbach" i "fałszywych oświadczeniach" prokuratorów w Polsce. (...) Oskarżony wydaje się desperacko pragnąć przekształcenia sprawy o natychmiastową ekstradycję w proces wytoczony polskim władzom" - czytamy w piśmie prokuratora Marsa.

Sędzia Keys zapowiedział, że do najbliższego piątku włącznie podejmie decyzję w sprawie wniosków obrony Mazura. (mam)

Tomasz Zalewski