Dziewięcioro hiszpańskich dzieci zostało rannych w wypadku na placu zabaw
Dziewięcioro dzieci zostało rannych w efekcie przewrócenia się dmuchanego zamku na placu zabaw w mieście Mislata, we wschodniej Hiszpanii. Przyczyną wypadku był nagły podmuch wiatru, który przewrócił zamek, na którym bawiły się dzieci.
Do wypadku doszło wieczorem we wtorek 4 stycznia. Jak podały w komunikacie służby medyczne wspólnoty autonomicznej Walencji, niebezpieczne zdarzenie miało miejsce na prowizorycznym placu zabaw wchodzącym w skład lokalnego festynu. Ranne dzieci zostały natychmiast przetransportowane do trzech szpitali w aglomeracji Walencji.
Dziennik "Las Provincias", który powołuje się na informacje od lekarzy podał, że stan dwóch dziewczynek w wieku 5 i 8 lat jest ciężki. Jedna z poszkodowanych odniosła poważny uraz głowy.
Hiszpania. Dziewięcioro dzieci rannych w wypadku na placu zabaw
Według relacji świadków kilkoro dzieci spadło z dużej wysokości, kiedy bawiły się na wypełnionym powietrzem zamku, który przewrócił się w rezultacie silnych podmuchów wiatru, wiejącego z prędkością ponad 80 km na godzinę.
Policjanci, którzy byli obecni na miejscu wypadku twierdzą, że większość poszkodowanych dzieci została przygnieciona przez napełniony powietrzem zamek, który nie był przytwierdzony do ziemi. Wydostali je spod niego znajdujący się na miejscu wypadku rodzice oraz funkcjonariusze.
Do podobnego wypadku doszło kilka tygodni temu w Australii, gdzie podczas szkolnej zabawy silny podmuch wiatru wyrzucił dmuchany zamek do skakania na wysokość 10 metrów. Czworo dzieci zginęło na miejscu, a kilkoro ich kolegów z klasy trafiło do szpitala w ciężkim stanie.
Źródło: PAP