Tragedia na szkolnej zabawie z okazji zakończenia semestru. Czwórka dzieci zginęła, kilkoro walczy o życie
Czworo dzieci nie żyje, a kilkoro ich kolegów z klasy walczy o życie w szpitalu. Taki jest finał szkolnej zabawy w jednej z australijskich podstawówek z okazji przerwy semestralnej. Silny podmuch wiatru wyrzucił dmuchany zamek do skakania na wysokość 10 metrów. W środku znajdywały się dzieci.
Do tragedii doszło około godz. 10 rano w czwartek 16 grudnia. W Szkole Podstawowej Hillcrest niedaleko Devonport w północno-zachodniej Tasmanii. Z okazji uroczystości ostatniego dnia szkoły przed przerwą semestralną, zorganizowano strefę zabaw dla dzieci. Razem z kulami zorbowymi i śliską zjeżdżalnią, nadmuchiwany zamek był częścią atrakcji.
W pewnym momencie uniósł go silny podmuch wiatru. Kilka dzieci spadło z wysokości około 10 metrów. Na miejsce zdarzenia wysłano dwa helikoptery ratunkowe i kilka karetek pogotowia. W wyniku upadku z wysokości około 10 metrów śmierć ponieśli dwaj chłopcy i dwie dziewczynki z klasy piątej i szóstej. Kilkoro innych jest w stanie krytycznym w szpitalu.
Niebezpieczne SMS-y. Ekspert radzi, co robić, by nie stracić pieniędzy
Tragedia w Australii. W wyniku wypadku podczas szkolnej zabawy zginęło czworo dzieci
– W dniu, w którym te dzieci miały świętować swój ostatni dzień w szkole podstawowej, wszyscy opłakujemy ich stratę. Mogę już potwierdzić ze smutkiem, że czworo dzieci zmarło, czworo jest w krytycznym stanie, a jedno odniosło poważne obrażenia. Ofiary śmiertelne to dwaj chłopcy i dwie dziewczynki z klasy piątej i szóstej – powiedział szef tasmańskiej policji, Darren Hine.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Służby ratunkowe, które dotarły na miejscu tragedii były w szoku widokiem, który zastały. Teren otoczono ścianami z plandek, gdy ograniczyć widok ratowników medycznych walczących o życia rannych.
Tragedia w Australii. "To po prostu łamie ci serce".
W Australii obecnie jest lato, dlatego zabawę zorganizowano na zewnątrz. Wedle meteorologicznych zapowiedzi, tego dnia nie prognozowano silnych podmuchów wiatru. Trwa policyjne śledztwo w sprawie tego tragicznego zdarzenia.
Zrozpaczonym bliskim ofiar, a także nauczycielom, uczniom, świadkom oraz pracownikom służb, zaoferowano pomoc psychologiczną. Australijskie media pokazują zdjęcia zdewastowanych policjantów wzajemnie się pocieszających.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- To po prostu łamie ci serce. Małe dzieci bawią się razem z rodzinami i kończy się to tak straszną tragedią. O tej porze roku to po prostu łamie serce – powiedział Premier Scott Morrison podczas wizyty na Wybrzeżu Środkowym.
Źródło: Daily Mail UK