Kolega "najniebezpieczniejszego terrorysty"
Po dwóch latach nowego życia, Salas poznał człowieka, którego Mosad nazwał "najniebezpieczniejszym palestyńskim terrorystą". Chociaż jego celem był zgromadzenie jak największej ilości materiałów, nagrań i rozmów z islamskimi radykałami, to nigdy nie zdecydował się, by w tajemnicy nagrywać Ibrahima Abajata.
Obaj mężczyźni zaprzyjaźnili się, a "najniebezpieczniejszy terrorysta" gościł zakonspirowanego dziennikarza we własnym domu. "Mimo że moim założeniem było nagrywanie spotkań z terrorystami i mimo że miałem tysiące okazji, by nagrać Ibrahima, coś w głębi serca mówiło mi, że to nie w porządku, że tak nie można."
Salas udokumentował jego historię dopiero po kilku latach znajomości, gdy Abajat zgodził się na nagranie rozmowy, którą dziennikarz, już bez jego wiedzy, umieścił w książce.
Na zdjęciu: Ibrahim Abajat z synem Atefem.