Dzień Praw Człowieka - ludzie listy piszą
W rocznicę uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i
Obywatela na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy
Dzień Praw Człowieka.
10.12.2006 | aktual.: 10.12.2006 13:57
Zobacz galerię:
Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka
Przetłumaczona na większość języków świata deklaracja - przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne ONZ 10 grudnia 1948 r. - jest najobszerniejszym i szeroko uznawanym wzorcem ochrony praw człowieka.
Do południa można było jeszcze wziąć udział w zorganizowanym przez Amnesty International (AI) z okazji Dnia - rozpoczętym w sobotę - 24-godzinnym Maratonie Pisania Listów w obronie osób, których prawa są łamane.
Polacy napisali blisko 20 tys. listów w obronie osób więzionych za poglądy. Udało się pobić rekord z ubiegłego roku, kiedy to napisano ponad 13 tysięcy listów. Najwięcej - ponad 3 tysiące - powstało wczoraj i dzisiaj w Kędzierzynie-Koźlu. Akcję przeprowadzono w 20 polskich miastach. Do maratonu przyłączyło się ponad 40 krajów ze wszystkich kontynentów.
Motywem przewodnim Maratonu 2006 była przypadająca w tym roku 25. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. W związku z tym Amnesty International zaprosiła do pisania listów byłych polskich więźniów politycznych z tego okresu.
Do akcji przyłączyli się, między innymi, Mirosław Chojecki, Władysław Frasyniuk, Bronisław Geremek, Józef Pinior i Zbigniew Romaszewski. Mirosław Chojecki, członek założyciel Komitetu Obrony Robotników, jeden z założycieli Niezależnej Oficyny Wydawniczej "Nowa", obecnie prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa podkreśla, że udział w akcji Amnesty International to forma spłaty długu wobec pomocy, jaką otrzymała polska opozycja z Zachodu w czasach komunizmu.
Listy Amnesty są skuteczne - także te adresowane do najbardziej zamkniętych i krwawych reżimów. Organizacja odnotowuje poprawę sytuacji osób represjonowanych w co trzecim - co drugim przypadku. Także takie kraje jak Chiny czy Iran przy dużym nacisku ulegają.
W tym roku pisano listy, między innymi, w obronie mieszkańców Chin, Wietnamu, Peru i Białorusi. (bart,łc)