Dzieci w kominiarkach napadły na sklep i ukradły papierosy
Sąd rodzinny i nieletnich zadecyduje o losie trzech chłopców w wieku 14 i 15 lat z Biskupca, którzy w jednym z tamtejszych sklepów przedmiotem przypominającym broń sterroryzowali ekspedientkę, a następnie zabrali pięć paczek papierosów i uciekli - dowiedziała się Wirtualna Polska w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Jak poinformowała Izabela Niedźwiedzka z zespołu prasowego olsztyńskiej policji, w poniedziałek wieczorem do jednego ze sklepów na terenie Biskupca wszedł 15-letni Paweł P. z nałożoną na głowę kominiarką.
Napastnik wbiegł za ladę, po czym w kierunku sprzedawczyni skierował przedmiot przypominający broń. Następnie zabrał pięć paczek papierosów o wartości około 50 złotych i uciekł. Towarzyszyło mu jeszcze dwóch "wspólników”, którzy podczas rozboju stali przy sklepie na czatach.
Po krótkim pościgu jednego ze sprawców – 14-letniego Damiana M. zatrzymał świadek zdarzenia. Dwóch pozostałych, Pawła P. i Jeremiasza S. kilkadziesiąt minut później złapali policjanci.
Chłopcy trafili do komisariatu policji. Tam w obecności rodziców złożyli wyjaśnienia, podczas których wskazali miejsce ukrycia kominiarki, atrapy broni oraz skradzionych papierosów. Po wykonaniu czynności zostali zwolnieni.
Teraz o dalszym losie Pawła, Damiana oraz Jeremiasza zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.