Ukraińcy ujawniają, co robili w Rosji. "Zniszczyliśmy dziesiątki kamer"

Na obszarze obwodu kurskiego w Rosji działania rozpoczęły się znacznie wcześniej, zanim ukraińska armia zainicjowała ofensywę. Kluczową rolę odegrali tam piloci dronów z Sum. Ich zadaniem było prowadzenie rozpoznania, a także niszczenie rosyjskiego sprzętu i umocnień na granicy.

UkrainaDziałali długo przed ofensywą. Ukraińcy ujawniają, co robili piloci
Źródło zdjęć: © General Staff of the Armed Forces of Ukraine | ANTON SHEVELOV
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Baza oddziału dronów uderzeniowych jest umiejscowiona wpół zniszczonych budynkach na skraju lasu. Bazę odwiedzili dziennikarze Polskiej Agencji Prasowej. Samochody żołnierzy są ukryte pod drzewami, aby uniknąć wykrycia przez bezzałogowce przeciwnika.

Wśród gęstej roślinności można dostrzec ziemiankę ukrytą pod siatką maskującą, drewniane baraki, a także stoły zbudowane z desek, na których znajdują się ładunki wybuchowe i niewielkie drony.

Kiedy przyjechali dziennikarze, część oddziału jest w trakcie przygotowań do wyprawy na tereny znajdujące się tuż przy granicy. - Czasami działamy w odległości 1-2 kilometrów od przeciwnika. Tu, gdzie jesteśmy teraz, sprawdzamy i montujemy sprzęt. Tam, pod granicą, zajmujemy się już prawdziwą walką. Takie misje trwają kilka dni - mówi dowódca oddziału, Ołeksandr.

Przed rozpoczęciem ofensywy na terytorium Rosji żołnierze z oddziału dronów uderzeniowych 117. Brygady mieli za zadanie m.in. odciąć wroga od możliwości obserwowania sytuacji na granicy przez zamontowane tam kamery.

- W strefie naszej odpowiedzialności zniszczyliśmy dziesiątki tych kamer, praktycznie oślepiając Rosjan - tłumaczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraina: piloci dronów z Sum przygotowali grunt do udanej ofensywy kurskiej

"Rosjanie budowę umocnień potraktowali bardzo serio"

Po przekroczeniu granicy żołnierzy zaskoczyła duża liczba betonowych umocnień, zbudowanych przez armię rosyjską.

- Widać, że budowę umocnień potraktowali bardzo serio. Nie poprzestali na ziemiankach i okopach, tylko wylali to wszystko z betonu. Kiedy nasi weszli do obwodu kurskiego, zobaczyli tam betonowe miasteczka fortyfikacyjne. Są one bardzo trudne do zdobycia w walce -  podkreśla jeden z żołnierzy.

Dlatego kolejnym zadaniem ekip, które obsługują drony, jest nie pozwolić Rosjanom na budowanie infrastruktury. - Nie pozwalamy im na budowanie umocnień. Niszczymy miejsca, w których składują materiały budowlane. Ktoś może powiedzieć: "e tam, spalili jakieś deski". Ale przecież oni te deski muszą jeszcze raz kupić i ponownie przywieźć, więc jest to dla nich duża strata. Niszczymy także sprzęt budowlany, który również jest kosztowny - wyjaśnia Ołeksandr.

"Widać, że obwód kurski już sobie odpuścili"

Najlepszym pilotem oddziału jest około 40-letni mężczyzna, który przedstawia się pseudonimem Ketl. Pytany o swoje największe sukcesy, mówi o niedawnym zniszczeniu cysterny z paliwem dla rosyjskiej armii. - Ale zapomniałbym, że upolowałem system Murom-P. Wikipedia podaje, że kosztuje 100 tys. dolarów - wspomina.

Murom-P to mobilny system nadzoru wizualnego dalekiego zasięgu. Pozwala na wykrycie człowieka w odległości 10 kilometrów za pomocą kamery i do 4 kilometrów z zastosowaniem kamery termowizyjnej. - Duży sukces - cieszy się Ołeksandr.

Broń, z którą działa jego oddział, jest tania i efektywna. - Dron, który może przenieść pocisk granatnika przeciwpancernego, kosztuje jakieś 400 dolarów. A ten pocisk niszczy sprzęt warty o wiele więcej. No i likwiduje siłę żywą przeciwnika. To bardzo tani sposób walki z wrogiem - wyjaśnia.

Pytani o ocenę operacji kurskiej Sił Zbrojnych Ukrainy, piloci dronów jednogłośnie uznają, że jest to "genialny pomysł".

- Niestety, Rosjanie nie wycofują jeszcze dzięki temu swoich wojsk z innych odcinków frontu, ale widać, że obwód kurski już sobie odpuścili. Dzięki temu nasi ludzie, którzy mieszkają przy granicy, żyją spokojniej. Ich pola i domy nie są już ostrzeliwane z artylerii. Operacja kurska pozwoliła nam stworzyć "strefę sanitarną", w której żyje się bezpieczniej -  mówi dowódca oddziału dronów 117. Brygady Obrony Terytorialnej z Sum.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Dożywocie za mord szwagierki. Sąd: motywem były pobudki seksualne
Dożywocie za mord szwagierki. Sąd: motywem były pobudki seksualne
Ukrywała ukraińskich żołnierzy. Skazana na 16 lat kolonii karnej
Ukrywała ukraińskich żołnierzy. Skazana na 16 lat kolonii karnej
Trump krytykuje imigrantów z Somalii. "Nie chcę ich w naszym kraju"
Trump krytykuje imigrantów z Somalii. "Nie chcę ich w naszym kraju"
Nawrocki komentuje słowa Tuska. "Mam nadzieję, że przeprosi Polaków"
Nawrocki komentuje słowa Tuska. "Mam nadzieję, że przeprosi Polaków"
Zakończone spotkanie na Kremlu. Doradca Putina zabrał głos
Zakończone spotkanie na Kremlu. Doradca Putina zabrał głos
Spotkanie delegacji USA z Putinem. Zakończono rozmowy na Kremlu
Spotkanie delegacji USA z Putinem. Zakończono rozmowy na Kremlu
Wyniki Lotto 02.12.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 02.12.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Trump zapowiedział. "Wkrótce rozpoczynamy ataki na cele w Wenezueli"
Trump zapowiedział. "Wkrótce rozpoczynamy ataki na cele w Wenezueli"
Trump powiedział wprost. Nie będzie pomocy dla Ukrainy
Trump powiedział wprost. Nie będzie pomocy dla Ukrainy
Fala krytyki po wecie prezydenta. Szef kancelarii broni Nawrockiego
Fala krytyki po wecie prezydenta. Szef kancelarii broni Nawrockiego
Nietypowa kradzież. Mężczyzna u jubilera połknął naszyjnik Fabergé
Nietypowa kradzież. Mężczyzna u jubilera połknął naszyjnik Fabergé
"Podjął Pan decyzję". Rzecznik rządu uderza w prezydenta
"Podjął Pan decyzję". Rzecznik rządu uderza w prezydenta
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości