Dwulatek na środku ulicy. Matka nieprzytomna leżała w domu
Dwuletni chłopiec błąkał się po ulicy w Bieruniu. Okazało się, że jego matka była kompletnie pijana i leżała nieprzytomna na podłodze w domu.
Dwulatek w samej pieluszce chodził środkiem ulicy w Bieruniu. Wezwano do niego policją. Funkcjonariusze ustalili adres chłopca i pojechali tam.
Po pewnym czasie drzwi otworzyła kobieta, od której był wyczuwalny alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 40-latka miała 3,5 promila alkoholu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widział rewolucje ukraińskie: to kontynuacja jednej drogi
Leżała nieprzytomna
Jak podaje "Super Express", w momencie, gdy dziecko wyszło z domu, matka miała leżeć nieprzytomna na podłodze w domu.
Dwulatek trafił pod opiekę rodziny. Całą sprawą zajmują się śledczy. Na podstawie ich materiałów sąd zdecyduje, czy kobieta naraziła syna na niebezpieczeństwo. Grozić jej może nawet 5 lat więzienia.
Czytaj więcej: