Przecieki ws. planu PiS. "Nie wiem, czy można robić coś mocniejszego"
Minister Michał Dworczyk zażądał od Donalda Tuska sprostowania i przeprosin za słowa z czwartkowego spotkania w Ostródzie, gdzie lider Platformy Obywatelskiej łączył polityka PiS z nielegalnym procederem składowania odpadów. - Jeśli pan Dworczyk ma dobry układ z ministrem Ziobro, to może pójdzie do prokuratury i będą starali się skręcić jakieś postępowanie - tak w programie "Tłit" Wirtualnej Polski reakcję ministra w KPRM skomentowała posłanka PO Izabela Leszczyna. - Chciałabym natomiast, żeby pan Dworczyk poszedł do sądu, jak już PiS przegra wybory i będzie niezależna prokuratura - dodała. - To jego ludzie mówili, że na spotkaniu zamkniętym Dworczyk wyraźnie powiedział: “nie życzę sobie żadnych kontroli” - stwierdziła Izabela Leszczyna. Pytana o nieoficjalne doniesienia o planach ostrych ataków ze strony PiS, parlamentarzystka wskazała na telewizję państwową. Nie wiem, czy można robić coś mocniejszego niż "PiS-owska szczujnia" - oceniła, Jej zdaniem wyborcy nie zaakceptują ewentualnych ataków przy wykorzystaniu życia prywatnego. - Polacy nie wybaczą. Skończą tak, jak skończyli, gdy zaczęli grzebać w prawie aborcyjnym: ludzie wyjdą na ulice i pokażą, co o tym myślą - powiedziała Izabela Leszczyna w studiu WP. Więcej w materiale wideo.