Dwie główne bolączki Ukrainy. Generał alarmuje
- Amerykanie dopiero teraz zrozumieli, że ofensywy nie da się prowadzić bez przewagi w powietrzu. Te decyzje (w sprawie przekazania F-16 Ukrainie – red.) są znacznie spóźnione - ocenił w programie "Newsroom" WP gen. Waldemar Skrzypczak, były Dowódca Wojsk Lądowych. Wskazał, że poważną bolączką Kijowa jest nie tylko brak silnego lotnictwa, ale również wyczerpujące się rezerwy ludzkie - brak w Ukrainie mężczyzn, których można by zmobilizować i przeszkolić. - Dużo obywateli wyemigrowało z Ukrainy. Są w krajach zachodnich. Jeżeli Zełenski nie sięgnie po te zasoby, wspólnie z rządami państw zachodnich w tym Polsce, to niewiele będzie mógł na samej Ukrainie wykrzesać. (…) Nie będzie mógł uzupełniać strat - alarmował generał.