Dwa mieszkania i hipoteka. Oto majątek minister kultury Marty Cienkowskiej
Marta Cienkowska, nowa ministra kultury w rządzie Donalda Tuska, jeszcze do niedawna była postacią znaną głównie w środowiskach kulturalnych i organizacjach pozarządowych. Co wiadomo o stanie posiadania polityczki związanej z Polską 2050?
- Na stronie KPRM w zakładce "Członkowie Rady Ministrów" nie ma aktualnych oświadczeń majątkowych nowych członków rządu. Od ponad miesiąca CIR nie odpowiedziało na nasze prośby o ich upublicznienie. Wirtualna Polska postanowiła zrobić to sama.
- Nasze ustalenia oparliśmy na ogólnodostępnych środkach, takich jak: księgi wieczyste, serwis Cenatorium (gromadzi informacje o transakcjach obejmujących nieruchomości w całej Polsce) czy dane GUS.
- Przyjrzeliśmy się majątkom: ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, minister kultury Marty Cienkowskiej, ministra aktywów państwowych Wojciecha Balczuna i minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy.
- Robimy to, bo jawne oświadczenia majątkowe, których nie ma na stronie KPRM, powinny pełnić ważną funkcję antykorupcyjną.
Z informacji, do których dotarła Wirtualna Polska, wynika, że Marta Cienkowska ma 49-metrowe mieszkanie na warszawskiej Woli. Otrzymała je w 2018 roku w darowiźnie od rodziców. To lokal z pokojem dziennym i aneksem kuchennym.
Drugie mieszkanie, również na Woli, ma 84 metry kwadratowe i cztery pokoje. Zostało kupione w 2019 roku i jest obciążone hipoteką na 600 tys. złotych. Nie wiadomo, ile z tej kwoty pozostało jeszcze do spłaty. Do mieszkania przynależy miejsce w garażu podziemnym.
Stan posiadania, w tym oszczędności, powinien być obowiązkowo wpisany do oświadczenia majątkowego polityka, ponieważ jawność majątku osób pełniących funkcje publiczne jest kluczowa dla zapewnienia przejrzystości i budowania zaufania społecznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk przypomniał się. "Bardziej rewolucja, niż rekonstrukcja"
Marta Cienkowska urodziła się w 1987 roku w Ciechanowie. Jest absolwentką nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim, a jej kariera zawodowa od lat związana jest z kulturą - zarówno w Polsce, jak i za granicą. Współpracowała m.in. z Fundacją Teatru Trans-Atlantyk, miastem stołecznym Warszawa i Parlamentem Europejskim. W latach 2023-2025 nadzorowała fundusze unijne i cyfryzację sektora kultury.
W ostatnim czasie minister kultury znana jest z innej sprawy - dot. złamania przepisów o sygnalistach.
Sprawa dotyczy Hanny Radziejowskiej, byłej kierowniczki berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego, która w 2025 roku poinformowała Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego o domniemanych nieprawidłowościach w działalności instytucji kierowanej przez prof. Krzysztofa Ruchniewicza. Radziejowska, uznana 3 kwietnia 2025 roku za sygnalistkę na podstawie ustawy o ochronie sygnalistów, zgłaszała m.in. działania mogące narazić interesy Polski, takich jak plany zwrotu dóbr kultury na rzecz Niemiec.
Jej poufny list, skierowany do minister kultury Marty Cienkowskiej, został jednak przekazany Ruchniewiczowi, co naruszyło zasady ochrony sygnalistów. W efekcie Radziejowska została odwołana ze stanowiska 14 sierpnia 2025 roku, a Instytut Pileckiego skierował wniosek o jej dyscyplinarne zwolnienie.
Ministerstwo początkowo zaprzeczało przyznaniu Radziejowskiej statusu sygnalistki, twierdząc później, że został on nadany przez pomyłkę przez nieuprawnionego urzędnika. Sprawa wywołała kontrowersje, prowadząc do interwencji poselskich, zainteresowania Rzecznika Praw Obywatelskich oraz publicznej debaty na temat ochrony sygnalistów w Polsce.
Ostatecznie, 29 sierpnia 2025 roku, minister Cienkowska odwołała Ruchniewicza z funkcji dyrektora Instytutu Pileckiego, powołując na jego miejsce Karola Madaja, jednak podważyła status sygnalistki Radziejowskiej. Sprawę od początku opisuje Wirtualna Polska.
Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski