Duże emocje na komisji. Jasny sygnał z PiS, pojawiły się dokumenty

Trwa posiedzenie komisji śledczej ds. "wyborów kopertowych". W sieci wychwycono, że na tabliczkach polityków PiS pojawił się fragment pewnego dokumentu.

 Duże emocje na komisji. Jasny sygnał z PiS, pojawiły się dokumenty
Duże emocje na komisji. Jasny sygnał z PiS, pojawiły się dokumenty
Źródło zdjęć: © PAP, X
oprac. KAR

09.01.2024 | aktual.: 09.01.2024 13:17

"Członkowie z PiS na swoich tabliczkach z nazwiskami umieścili kopie wniosków o przesłuchanie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Rafała Trzaskowskiego i Borysa Budki. Wcześniej komisja nie wyraziła zgody na wezwanie ww. świadków" - napisał w serwisie X dziennikarz "DGP" Marek Mikołajczyk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Komisja śledcza ds. "wyborów kopertowych"

W Sejmie trwa posiedzenie komisji śledczej badającej sprawę korespondencyjnych wyborów prezydenckich z 2020 roku. Po południu zaplanowano przesłuchanie wicepremiera w rządzie PiS Jarosława Gowina.

Podczas posiedzenia członkowie komisji zgłosili wnioski formalne. Komisja ustaliła, że wystąpi do Kancelarii Sejmu o przedstawienie będących w jej dyspozycji dokumentów dotyczących tzw. wyborów kopertowych w formie uwierzytelnionych kopii, o co wnioskował na posiedzeniu wiceszef komisji Jacek Karnowski z KO.

Komisja zdecydowała również, że wezwie do złożenia zeznań posłów PiS: byłego ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka i byłego ministra - członka Rady Ministrów w rządzie PiS Łukasza Schreibera. Wnioskowała o to posłanka Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica).

Wniosek ws. Kidawy-Błońskiej, Trzaskowskiego i Budki

Poseł PiS Waldemar Buda wnioskował, by przed komisję wezwani zostali również: marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska (która była w 2020 r. kandydatką KO na prezydenta); prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (który kandydował na urząd prezydenta RP po rezygnacji Kidawy-Błońskiej) oraz Borys Budka (KO), obecnie minister aktywów państwowych. Komisja odrzuciła jednak wniosek polityka PiS.

Według Waldemara Budy Kidawa-Błońska, Trzaskowski i Budka "są to kluczowi świadkowie, to oni mieli wpływ na to, że te wybory po prostu się nie odbyły".

Szef komisji poseł Dariusz Joński, odnosząc się do wniosku posła Budy, odparł, że był on już głosowany. Nawiązał w ten sposób do głosowaniu na grudniowym posiedzeniu komisji. Również wtedy odrzucono wnioski posłów PiS o przesłuchanie Kidawy-Błońskiej, Trzaskowskiego i Budki.

- Zwracam tylko uwagę, że komisja śledcza jest do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenta RP w formie głosowania korespondencyjnego - uwaga - przez organy administracji rządowej. Pani Małgorzata Kidawa-Błońska, pan Rafał Trzaskowski i pan Borys Budka nie reprezentowali organów organizacji rządowej - zaznaczył Joński.

Podczas posiedzenia członkowie komisji zgłosili również i wybrali trzech doradców komisji. Są nimi: dr Michał Skwarzyński, Jakub Kalus oraz Paweł Cioch.

Czytaj więcej:

Źródło: PAP/X

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (204)