PolitykaDuża zmiana w rządzie? Jarosław Kaczyński może do niego wejść

Duża zmiana w rządzie? Jarosław Kaczyński może do niego wejść

Prezes PiS Jarosław Kaczyński wejdzie do rządu? To jedna z koncepcji, która obecnie jest poważnie brana pod uwagę. Według informacji Wirtualnej Polski wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu nie oznaczałoby odejścia premiera Mateusza Morawieckiego. W tym scenariuszu - prezes PiS objąłby tekę wicepremiera.

Duża zmiana w rządzie? Jarosław Kaczyński może do niego wejść
Źródło zdjęć: © East News

15.09.2020 | aktual.: 15.09.2020 19:43

Pomysł wejścia prezesa Kaczyńskiego do rządu mógłby zadziałać trzeźwiąco na koalicjantów spod znaku Ziobry i Gowina i zakończyć tygodnie negocjacji. Objęcie teki wicepremiera przez Kaczyńskiego rozładowałoby też napięcie w klubie PiS, w którym, jak mówił Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika "Sieci", dla wielu posłów powrót Jarosława Gowina do rządu jest "trudny do przyjęcia". Lider Porozumienia ma ponownie w rządzie zostać wicepremierem.

Kaczyński zapowiedział, że "w wyniku zmian w rządzie zmieni się poziom koordynacji i nadzoru". Wejście do rządu szefa partii rządzącej tylko by temu sprzyjało. Jarosław Kaczyński pełnił już funkcję premiera w latach 2006-2007.

- Słyszałem taką informację, ale traktuję ją jako plotkę - komentuje w rozmowie z WP współpracownik jednego z ministrów. Wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu byłoby także trudne dla premiera Morawieckiego i pojawienie się takiej informacji może być częścią rozgrywki między koalicjantami. Mateusz Morawiecki łatwiej zgodzi się na niektóre zmiany w rządzie, jeśli będzie miał wybór – to bezpośrednie zaangażowanie prezesa Kaczyńskiego w dalsze, codzienne prace jego gabinetu.

Rekonstrukcja rządu. Kto ma zostać, a kto odejść?

Od sierpnia politycy obozu rządzącego negocjują rekonstrukcję rządu premiera Morawieckiego. Przecieki z wielogodzinnych rozmów w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości często wzajemnie się wykluczają. Wiadomo jedynie, że rząd ma być odchudzony, a liczba resortów ograniczona do 15.

Spekuluje się, że swoich ministrów z poprzedniego rozdania broni Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry i Porozumienie Jarosława Gowina. Przykładem tego, że nic nie jest do końca przesądzone, jest pozycja ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka. Po tym, jak polityk towarzyszył Jarosławowi Kaczyńskiemu podczas jego urlopu na Pomorzu Zachodnim, był zaliczany do pewniaków tych ministrów, którzy pozostaną w rządzie. Według najnowszych informacji jego dalsza misja w gabinecie Morawieckiego znowu stoi pod znakiem zapytania.

Według niepotwierdzonych informacji Jarosław Gowin ma kierować Ministerstwem Rozwoju. Zlikwidowane ma zostać Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, wchłonie je resort finansów. Ministerstwo Klimatu zostanie przyłączone do Ministerstwa Środowiska. Odrębność straci też resort sportu. W koalicji ścierają się jednak koncepcje, czy sport ma trafić do Ministerstwa Kultury, czy ma być przyłączony do nauki i szkolnictwa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1075)