Wielu nie ma złudzeń, co teraz się stanie z KPO. Wrze po decyzji Dudy

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że zdecydował o skierowaniu nowelizacji ustawy o SN do Trybunału Konstytucyjnego - w trybie kontroli prewencyjnej. Decyzja, ogłoszona podczas telewizyjnego orędzia, wywołała falę komentarzy.

Andrzej Duda zdecydował ws. ustawy o SN. W sieci wrzenie
Andrzej Duda zdecydował ws. ustawy o SN. W sieci wrzenie
Źródło zdjęć: © KPRP, Twitter
Arkadiusz Jastrzębski

Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która - według jej autorów - miała być jednym z "kamieni milowych" służących odblokowaniu przez UE funduszy z KPO. Skierował ją, w trybie kontroli prewencyjnej, do Trybunału Konstytucyjnego. Jego decyzja wywołała natychmiastową reakcję w mediach społecznościowych.

"Andrzej Duda ślepo podpisywał kolejne legislacyjne buble. Wspólnie z PiS-em zniszczyli niezależność TK, KRS i SN, czego skutkiem jest brak pieniędzy z KPO i olbrzymie kary płacone z naszych podatków. Dziś udaje strażnika konstytucji. Powiedzieć hipokryta to nic nie powiedzieć" - ocenił wiceszef PO Borys Budka.

"Konstytucyjność niekonstytucyjnej ustawy będzie badać niekonstytucyjny trybunał. Prezydent schodzi z linii strzału, w TK ziobryści zetrą się z kaczystami. Chaos się pogłębia, a pieniędzy nie ma. Ten obłęd można było skutecznie zatrzymać" - napisał lider ugrupowania Polska 2050 Szymon Hołownia.

"Gdyby przyjąć poprawki opozycji do ustawy o SN nie byłoby wniosku do TK, tylko podpis Prezydenta, bo ustawa byłaby konstytucyjna. A tak zdecyduje Trybunał Przyłębskiej, czyli prezes Jarosław Kaczyński" - skomentowała decyzję prezydenta Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej (KO).

"Decyzje w zakresie podpisywania ustaw są wyłączną prerogatywą Prezydenta. Sejm przyjął ustawę żeby możliwie szybko uruchomić środki finansowe z Krajowego Planu Odbudowy. W związku z decyzją Prezydenta będziemy oczekiwać na rozstrzygnięcie TK" - tak z kolei napisał rzecznik rządu Piotr Mueller.

"Decyzja Prezydenta wbrew interesowi Rzeczypospolitej. Potrzebujemy naprawy sądownictwa i środków z KPO, a nie autoryzacji TK, który nie ma ani podmiotowości ani autorytetu" - to z kolei wpis Kazimierza Ujazdowskiego.

"BUM! Prezydent Andrzej Duda nie podpisuje najnowszej ustawy o sądownictwie i kieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. Tego samego trybunału, którego status i kierownictwo jest podważane zarówno przez opozycję, jak i część obozu władzy. Kwestia wypłaty KPO więc nam się oddala" - napisał na Twitterze dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda.

"A w TK wojna i nie wiadomo czy Julia Przyłębska przeforsuje rozstrzygnięcie w sprawie ustawy. A już było tak blisko do pieniędzy z KPO..." - zauważyła Joanna Miziołek z "Wprost".

"Czyżby gorący kartofel trafił do TK?" - zapytała prokurator Ewa Wrzosek.

Duda ogłosił ważną decyzję podczas orędzia

- Kompromis jest potrzebny zarówno Polsce, jak i Unii Europejskiej. Ale trzeba uczciwie powiedzieć, że to porozumienie budzi poważne kontrowersje natury konstytucyjnej - mówił w orędziu w piątek wieczorem prezydent Duda.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym 13 stycznia br. Senat w końcu stycznia wprowadził do niej 14 poprawek, które w ostatnią środę Sejm odrzucił. Według autorów nowelizacji - posłów PiS - ustawa ta ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy.

- Zależy mi na jak najszybszym uruchomieniu środków z Krajowego Planu Odbudowy, które są potrzebne do rozwoju polskiej gospodarki - mówił Duda. - Dlatego nie zdecydowałem się na zawetowanie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, którą w ostatnich dniach uchwalił polski parlament - poinformował.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Andrzej Dudaustawatrybunał konstytucyjny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1366)