Duda rozmawiał z Zełenskim. Pierwszy raz od wielu tygodni
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przeprowadził we wtorek rozmowę telefoniczną z prezydentem Andrzejem Dudą, w której podziękował Polsce za konsekwentne wspieranie jego kraju i nazwał Polskę niezachwianym sojusznikiem na drodze Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO. Było to ich pierwsza rozmowa od tygodni.
"Nasza wspólna granica musi być prawdziwą europejską granicą. Granicą jedności. Nie powinno być granic między naszymi narodami" – oświadczył Zełenski, cytowany w komunikacie na stronie internetowej Biura Prezydenta w Kijowie.
Wśród tematów rozmów były m.in. kwestie związane ze wsparciem finansowym i politycznym UE dla Ukrainy oraz zbliżający się szczyt NATO w Waszyngtonie. Jak napisano w komunikacie, prezydenci zwrócili uwagę, że relacje między Ukrainą i Polską są ważnym elementem wspólnego europejskiego domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyplomata wspomina dawnego Orbana. "Jest zupełnie odwrotnie"
"Jestem przekonany, że przyszłość Ukrainy i Polski leży w jedności, wzajemnym wsparciu i wzajemnie korzystnej współpracy" - podkreślił Zełenski.
Prezydenci omówili współpracę w sektorze obronnym pod kątem potrzeb armii ukraińskiej, która broni się przed agresją Rosji. Zełenski poinformował też Dudę o ostatnich zmasowanych rosyjskich atakach rakietowych na Ukrainę, w wyniku których zginęli cywile i zniszczona została infrastruktura. Zełenski podkreślił potrzebę wzmocnienia obrony powietrznej Ukrainy.
"Prezydenci omówili kalendarz spotkań"
"Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z prezydentem Wołodymyr Zełenski nt. sytuacji na Ukrainie w związku z rosyjską agresją. Przywódcy podnieśli także kwestię euroatlantyckich aspiracji Ukrainy oraz omówili kalendarz spotkań w najbliższym czasie" - poinformowała Kancelaria Prezydenta na platformie X.
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski