Duda: przybyłem pokłonić się szczątkom żołnierzy niezłomnych
Prace archeologiczno-ekshumacyjne, które IPN prowadzi na Łączce Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie, to służba dla Rzeczypospolitej - oświadczył prezydent Andrzej Duda, który odwiedził miejsce prac specjalistów Instytutu.
Prezydent spotkał się z zespołem badawczym i wolontariuszami
- Z wielkim wzruszeniem przybyłem tutaj na Powązki na tak zwaną Łączkę, żeby pokłonić się szczątkom żołnierzy niezłomnych, które zostały wydobyte przez zespół pana prof. Szwagrzyka, przez tych ludzi, którzy tutaj z tak wielkim poświęceniem wykonują tą służbę dla Rzeczypospolitej - powiedział prezydent.
- Przyszedłem im podziękować za to, że służą tak Polsce. To są młodzi ludzie, to są wolontariusze, to są ci, którzy wykonują tak niezwykle ważne zadanie, które jest bez wątpienia budowaniem godności naszego państwa - dodał Duda.
"Odkryliśmy tam szczątki"
Prace IPN, które mają potrwać do końca czerwca br., są realizowane na terenie do niedawna niedostępnym - do grudnia 2016 r. zajmowanym przez grobowce z lat 80. Poszukiwane są szczątki m.in. gen. Augusta Emila Fieldorfa, rtm. Witolda Pileckiego, płk. Łukasza Cieplińskiego.
W ostatnich dniach, jak poinformował wiceprezes IPN prof. Szwagrzyk, który w Instytucie kieruje Biurem Poszukiwań i Identyfikacji, w miejscu poszukiwań odkryto masową jamę grobową. - Odkryliśmy tam szczątki co najmniej kilkunastu osób - powiedział Szwagrzyk.
We wtorek miejsce prac IPN odwiedził minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.