Duda pokrzyżuje plany opozycji? Stanowcza deklaracja prezydenta
Andrzej Duda podczas pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji bronił inwestycji rozpoczętych przez Prawo i Sprawiedliwość. Prezydent w szczególności stanął murem za Centralnym Portem Komunikacyjnym, którego budowę opozycja chce wstrzymać. - To dzisiaj rozstrzygają się losy Polski na dziesięciolecia i nie stać nas na bezczynność, nie stać nas na brak ambicji, nie stać nas na podporządkowywanie się - mówił.
W poniedziałek o godz. 12 rozpoczęło się pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Po otwarciu posiedzenia przez marszałka seniora Marka Sawickiego, na mównicę wyszedł Andrzej Duda.
Prezydent w pewnym momencie zaczął mówić o programach i inwestycjach, jakie przez osiem lat prowadził rząd Prawa i Sprawiedliwości.
- Warto sobie zadać głośno pytanie, gdzie bylibyśmy dzisiaj, gdyby nie budowa gazoportu, gdyby nie budowa interkonektorów gazowych. Gdzie bylibyśmy dzisiaj, gdyby nie budowa Baltic Pipe? Dlatego właśnie Polska musi stawiać sobie kolejne ambitne cele - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To koniec CPK? Mieszkańcy Baranowa komentują
- Takim ambitnym celem jest budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego, który ma być nowym polskim oknem na świat, tym razem w wymiarze lotniczym, ale również krokiem milowym w rozwoju infrastruktury kolejowej łączącej najdalsze zakątki Polski. Takim ambitnym projektem jest budowa polskich elektrowni atomowych, która istotnie zwiększy nasze nasze bezpieczeństwo energetyczne i pozwoli zrealizować zobowiązania z zakresu ochrony klimatu. Wreszcie takim ambitnym projektem jest dalsza i konsekwentna rozbudowa polskich portów, w tym budowa portu kontenerowego w Świnoujściu - powiedział prezydent.
- Tych ambitnych projektów będę jako prezydent RP bronił, będę im patronował, będę dbał o to, by zostały zrealizowane - zapewniał.
- To dzisiaj rozstrzygają się losy Polski na dziesięciolecia i nie stać nas na bezczynność, nie stać nas na brak ambicji, nie stać nas na podporządkowywanie się. Potrzebujemy inwestycji, ale potrzebujemy też wyzwań, które dadzą nam impuls do działania - wskazał.
Duda dodał, że w przeszłości impulsem inwestycyjnym było Euro 2012. - Olbrzymi sukces naszego kraju, ponad podziałami politycznymi - mówił. - Bądźmy ambitni i realizujmy nasze marzenia - dodał.
Co opozycja zrobi z CPK?
Projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego był atakowany przez polityków opozycji w kampanii wyborczej. Donald Tusk podczas jednego ze spotkań z wyborcami mówił, że to "chory pomysł".
- Po wyborach, zweryfikujemy ten projekt. To, co jest charakterystyczne, ta inwestycja w ogóle nie ruszyła. Moim zdaniem dobrze, bo to umożliwi jej zablokowanie - mówił.
Szymon Hołownia z kolei deklarował chęć "zamrożenia" budowy CPK. - Pieniądze nie zostaną zmarnowane, zrobimy audyt tej inwestycji i zobaczymy, jak można ją "przyciąć" do realnych rozmiarów - mówił lider Polski 2050 w rozmowie z Radiem Zet.
Zgodnie z badaniem United Surveys z początku listopada, 51,3 proc. Polaków jest za kontynuowaniem budowy CPK. 39,7 proc. jest przeciwko.
Czytaj więcej: