Wystarczyła chwila. Duda w orędziu szybko o rządzie Tuska
- Kończący się właśnie rok był rokiem zmiany w polskiej polityce. Po ośmiu latach zmieniła się w naszym kraju większość parlamentarna, zmienił się premier, zmienił się rząd. Jako zwierzchnik sił zbrojnych jestem zawsze gotowy do współpracy z rządem w tematach dot. wzmacniania naszego bezpieczeństwa - zadeklarował prezydent Andrzej Duda w noworocznym orędziu.
31.12.2023 | aktual.: 31.12.2023 20:20
W noworocznym orędziu prezydent Andrzej Duda odniósł się do zmian politycznych w Polsce w 2023 r. Mówił o konieczności inwestowania w bezpieczeństwo Polski. Wyraził nadzieję na dobrą współpracę z rządem Donalda Tuska w tej sferze.
Noworoczne orędzie prezydenta
- Drodzy rodacy, szanowni państwo. Kończący się właśnie rok był rokiem zmiany w polskiej polityce. Po ośmiu latach zmieniła się w naszym kraju większość parlamentarna, zmienił się premier, zmienił się rząd. Ale nie zmieniło się najważniejsze zadanie jakie stoi przed rządzącymi. To konieczność dbania o bezpieczeństwo naszej ojczyzny, o bezpieczeństwo Polek i Polaków. Tak było w 2023 roku i dokładnie tak samo będzie w rozpoczynającym się właśnie 2024 roku - mówił prezydent Andrzej Duda w noworocznym orędziu.
- Poważne zagrożenia zewnętrzne dla naszej ojczyzny nigdzie nie zniknęły. Za naszą wschodnią granicą dalej toczy się pełnoskalowa wojna, dlatego musimy cały czas wzmacniać i modernizować polską armię, wzmacniać sojusze. Nie może być odwrotu od tej polityki. Bezpieczeństwo Polski nie ma ceny, a dla mnie jest i będzie najważniejszą polską sprawą. Jako zwierzchnik sił zbrojnych jestem zawsze gotowy do współpracy z rządem w tematach dot. wzmacniania naszego bezpieczeństwa - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent Andrzej Duda odniósł się również do zmian w mediach publicznych. Krytycznie ocenił działania rządu.
- Mamy do czynienia z nową sytuacja w polskiej polityce. Prezydent i rząd są z innych obozów politycznych. To normalne w demokracji. Ale w demokracji trzeba przestrzegać Konstytucji, zasad państwa prawa i dobrych politycznych obyczajów - mówił prezydent.
- Niestety w ostatnich dniach koalicja rządowa próbując przejąć media publiczne złamała te zasady. Po raz pierwszy w wolnej Polsce po 1989 roku doszło do próby siłowego przejęcia mediów publicznych, wyłączono sygnał telewizyjny niektórych kanałów, a programy informacyjne przestały nadawać. Wreszcie postawiono Telewizję Polską, Polskie Radio oraz Polską Agencję Prasową w stan likwidacji - dodał.
- Chciałbym to wyraźnie powiedzieć: rządzący mogą reformować media publiczne, ale musi się to odbywać zgodnie z prawem. Zawsze byłem i jestem na taką dyskusję dotyczącą zmian prawnych otwarty. Jednak z mojej strony nigdy nie będzie zgody na łamanie Konstytucji. A z taką sytuacją mamy obecnie, niestety, do czynienia. Poważny niepokój budzą także kolejne zapowiedzi podejmowania ważnych decyzji za pomocą sejmowych uchwał. Uchwały Sejmu nie mają mocy prawnej, aby stanowić podstawę działania organów państwa ze skutkami dla obywateli. Takie działania również w rażący sposób są sprzeczne z Konstytucją. Jeżeli dziś zgodzimy się na takie praktyki, w przyszłości każda nowa większość parlamentarna będzie mogła w ten sposób postępować - podkreślił.
Apel do rządu Tuska
- Jako prezydent Rzeczypospolitej będę się z całą mocą i zgodnie ze swoimi konstytucyjnymi uprawnieniami przeciwstawiał takim działaniom. Dlatego wzywam koalicję rządową, żeby zaczęła przestrzegać zasad demokratycznego państwa prawa i szanować obywateli bez względu na ich poglądy polityczne. To powinny być wasze polityczne postanowienia noworoczne! - apelował Andrzej Duda.
- Trzeba to sobie jasno powiedzieć: chaos prawny oraz konflikt wewnętrzny w Polsce prowadzi do osłabienia naszego państwa, a w konsekwencji osłabienia naszego bezpieczeństwa. Mieliśmy już do czynienia z taką sytuacją. Doskonale ją pamiętam, gdyż byłem ministrem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, gdy Donald Tusk stał poprzednio na czele rządu. Wyciągnąłem z tamtej sytuacji wnioski - dodał.
- Jestem gotowy do współpracy w najważniejszych dla Polski sprawach, ale jestem również przygotowany na sytuację, że rząd takiej współpracy nie będzie chciał!
- zadeklarował prezydent.
Rok ważnych rocznic
Prezydent odwołał się również do czekających Polskę jubileuszy: 25-lecia członkostwa w NATO i 20-lecia członkostwa w Unii Europejskiej.
- Obecność Polski w NATO, jak i w Unii to fundamenty naszego bezpieczeństwa. Wielokrotnie o tym mówiłem. To polska racja stanu! Ale nasza obecność w Unii i w NATO wymaga ciągłego zabiegania o realizację polskich interesów. Okazją do tego będzie lipcowy szczyt Sojuszu w Waszyngtonie, a także wybór nowych władz Unii Europejskiej - mówił prezydent.
- Będzie to również rok przygotowania do naszej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej w pierwszym półroczu 2025 roku. Podczas prezydencji możemy jeszcze lepiej zabiegać o nasze priorytety: o większe zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w Europie, o rozszerzenie Unii na wschód i południe oraz wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego - podkreślił.
Prezydent na końcu orędzia złożył Polakom życzenia noworoczne przypominając o światowych konfliktach.
- Pomimo wielkich emocji, jakie mamy w polskiej polityce, licznych niepokojów na świecie i wielkiego dramatu wojny, która rozgrywa się za naszą wschodnią granicą, niech to będzie dla Polski, dla polskich spraw i polskich rodzin dobry rok. Niech to będzie dla państwa dobry rok w życiu osobistym i zawodowym. Życzę państwu zdrowia, szczęścia, miłości i spokoju. Szczęśliwego Nowego Roku! - życzył prezydent.