Duda o braku funduszy na programy wsparcia rodziny. "Jak się zabierze pieniądze złodziejom to są"
Prezydent podczas wizyty w Ostrowie Wielkopolskim zapewnił, że programy wsparcia dla rodziny nadal będą realizowane. Andrzej Duda przyznał też, że chciałby, aby Unia Europejska była bardziej demokratyczna.
Andrzej Duda w ramach planu odwiedzenie każdego powiatu w Polsce spotkał się z mieszkańcami pow. ostrowskiego. Prezydent zapewnił, że wbrew zapowiedziom opozycji programy wsparcia rodziny i obywatela będą kontynuowane. - Nie słuchajcie tych, którzy mówią, że władza zaniecha tych programów. Wprowadziliśmy je i będą konsekwentnie realizowane - zapewniała głowa państwa.
- Słyszeliśmy, że nie ma pieniędzy. Jak się je zabierze złodziejom to są. Chodzi mi o osoby, które nas przez lata okradały z VAT-u. Ludzie z Wielkopolski, którzy są tak przedsiębiorczy i ciężko pracujący, musieli wychodzić z siebie, jak te pieniądze są przez kogoś bezczelnie rozkradane, a były owocem waszej ciężkiej pracy. Cieszę się, że wracają dzięki mądremu i uczciwemu rządzeniu - kontynuował prezydent.
Duda podsumował też ostatnie wybory do PE. Chce również, by instytucje jak Rada Europejska i Parlament Europejski były wzmacniane. - Tam jest nasza demokratycznie wybrana reprezentacja. To one powinny mieć w Unii taką siłę jak parlamenty narodowe. Ludzie chcą wiedzieć, że w ich sprawach decydują ci, których oni wybrali. To najważniejsza z podstawowych spraw - wyjaśniał.
- Jeśli zmiany mają iść w jakimś kierunku, to Unia Europejska powinna się reformować, żeby być skuteczniejsza, lepsza, bardziej przyjazna mieszkańcom Europy, bo takie jest oczekiwanie zwykłych ludzi, to musi być bardziej demokratyczna. Tego dzisiaj należy wymagać od europejskich instytucji i polityków - dodał prezydent.
