Duda musi wskazać Tuska? "Zamknąłby sobie możliwość manewru"
Prezydent Andrzej Duda musi desygnować kandydata na premiera. Zmienił jednak ton w porównaniu z sytuacją tuż po wyborach - zauważa politolog, prof. Uniwersytetu Warszawskiego Rafał Chwedoruk. - Jeszcze przed samymi konsultacjami można było odnieść wrażenie, że jest organizowany casting na premiera, w którym prezydent będzie odgrywał główną rolę, co niekoniecznie odpowiada treści ustawy zasadniczej - mówił w programie "Newsroom" WP. Prof. Chwedoruk stwierdził, że gdyby Andrzej Duda nie wskazał Donalda Tuska, za którym stoi sejmowa większość, "brałby na siebie olbrzymią część ciężaru argumentu o tym, że przegrani nie potrafią oddać władzy". - Zamykałby sobie możliwość politycznego manewru i osłabiał ewentualne weta do niektórych ustaw jako ten, który a priori jest przeciwko wszystkiemu, co czyni ten rząd - uważa rozmówca Patrycjusza Wyżgi.