PolitykaDuda mianował ambasadorów, ale nie wszystkich. Waszczykowski chce wiedzieć, co z innymi

Duda mianował ambasadorów, ale nie wszystkich. Waszczykowski chce wiedzieć, co z innymi

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski nie jest usatysfakcjonowany. Publikacja siedmiu postanowień ws. mianowania ambasadorów przez prezydenta Andrzeja Dudę ucieszyła go. To mu jednak nie wystarcza. Domaga się informacji ws. innych wniosków.

Duda mianował ambasadorów, ale nie wszystkich. Waszczykowski chce wiedzieć, co z innymi
Źródło zdjęć: © PAP
Anna Kozińska

Do pisma, które Waszczykowski wysłał Dudzie, dotarł portal wPolityce.pl. Czytamy w nim, że minister spraw zagranicznych dziękuje głowie państwa za podpisanie postanowienia ws. odwołania i nominacji kilku ambasadorów. Na wyrazach wdzięczności się jednak nie skończyło. Waszczykowski domaga się informacji o innych wnioskach.

Mowa o kolejnych nominacjach i jednym odwołaniu polskich dyplomatów - "Ambasadorów Nadzwyczajnych i Pełnomocnych RP". Dokument powstał 20 czerwca 2017 r. Jednak niektóre decyzje mają oczekiwać na akceptację od lutego. Nazwisk nie jest mało...

W piśmie skierowanym do prezydenta Waszczykowski domaga się informacji o mianowaniu: Jarosława Łasińskiego Ambasadorem Nadzwyczajnym i Pełnomocnym Rzeczypospolitej Polskiej w Królestwie Norwegii, Aleksandra Kropiwnickiego Ambasadorem Nadzwyczajnym i Pełnomocnym RP w Federalnej Demokratycznej Republice Etiopii, w Republice Dżibuti, Ambasadorem Nadzwyczajnym i Pełnomocnym – Stałym Przedstawicielem RP przy Komisji Gospodarczej Narodów Zjednoczonych ds. Afryki (UNECA), Ambasadorem Nadzwyczajnym i Pełnomocnym – Stałym Przedstawicielem RP przy Unii Afrykańskiej oraz Ambasadorem Nadzwyczajnym i Pełnomocnym – Stałym Przedstawicielem RP przy Międzyrządowej Organizacji ds. Rozwoju.

To nie wszystko. Szef MSZ pyta też o nominację Jacka Gawryszewskiego Ambasadorem Nadzwyczajnym i Pełnomocnym RP w Republice Chile, a także o odwołanie Pawła Milewskiego z dniem 15 sierpnia 2017 r. ze stanowiska Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego RP w Związku Australijskim, w Niezależnym Państwie Papui-Nowej Gwinei oraz w Republice Vanuatu.

Od czego się zaczęło

- Na biurku pana prezydenta jest wiele nominacji, wiele kandydatów, których można by wysłać. Oczekuję wyjaśnień, o co chodzi, jakie zarzuty, jakie problemy stawia się tym kandydatom, ewentualnie centrali MSZ - powiedział Waszczykowski. Podkreślił, że nie rozumie, dlaczego Pałac Prezydencki blokuje nominacje ambasadorów, których pozytywnie zaopiniował parlament.

W imieniu prezydenta na słowa szefa polskiej dyplomacji odpowiedział prezydencki minister Krzysztof Szczerski. - Prezydent chce podpisać nominacje ambasadorskie w pewnym pakiecie, który obejmie ambasady, które czekają na obsadę od dłuższego czasu. Takie jest oczekiwanie pana prezydenta od MSZ, że przedstawi mu także ambasadorów do tych placówek, które są z punktu widzenia polskiej polityki kluczowe, czyli NATO i Paryż - stwierdził.

Dał również szefowi MSZ radę. - Sugeruję panu ministrowi Waszczykowskiemu podjęcie teraz działań na rzecz odbudowy dobrej relacji z głową polskiego państwa - zaznaczył.

Po interwencji Waszczykowskiego w Monitorze Polskim opublikowano siedem postanowień Dudy ws. mianowania ambasadorów m.in. przy NATO, w Kanadzie i Tajlandii.

Pojawiły się też informacje tłumaczące, dlaczego Waszczykowski zaatakował Dudę. Prezydent miał nie wpuścić szefa MSZ do swojego gabinetu, przez co minister poczuł się urażony.

Źródło: wPolityce.pl/WP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)