Duda i Tusk jako przykład w USA. "O bezpieczeństwie jednym głosem"
Kancelarie Prezydenta i Premiera zaczynają prace nad wspólną wizytą Andrzeja Dudy i Donalda Tuska w Białym Domu. Politycy mają być w Waszyngtonie symbolem ponadpartyjnej współpracy na rzecz bezpieczeństwa, mimo ostrego sporu w innych sprawach. - Wspólne prezentowanie stanowiska jest bezcenne - komentuje w WP wiceszef MSZ Andrzej Szejna.
16.02.2024 17:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Współpracownicy Andrzeja Dudy oraz Donalda Tuska w nieoficjalnych rozmowach przyznają, że obie kancelarie dopiero zaczynają prace nad szczegółami wizyty prezydenta i premiera w Białym Domu. Waszyngton wysłał już zaproszenia, ale dokładny harmonogram jeszcze nie powstał. Nie wiadomo też, jak będą zorganizowane loty, ale pewne jest, że ze względów bezpieczeństwa Andrzej Duda i Donald Tusk nie mogą lecieć na pokładzie tego samego samolotu.
Wiceszef MSZ Andrzej Szejna z Nowej Lewicy w rozmowie z Wirtualną Polską ocenia, że zaproszenie Joe Bidena skierowane do Andrzeja Dudy i Donalda Tuska to ważny gest. - Dobry i mocny sygnał, zapowiedź mądrej kohabitacji rządu demokratycznej większości 15 października i prezydenta Andrzeja Dudy - mówi.
- Ostatnio miałem przyjemność współpracy z prezydentem podczas misji polityczno-gospodarczej w Afryce. To jest sygnał, że w sprawach dotyczących bezpieczeństwa narodowego będziemy prezentować wspólne stanowisko Polski. To jest bezcenne i tego wymaga od nas sytuacja - dodaje wiceszef MSZ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczerba: "Bezpieczeństwo wyłączone z konfliktów"
Podobne zdanie ma również Michał Szczerba, przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. - Amerykanie zdają sobie sprawę z trudnej polskiej kohabitacji, ale uważam, że kwestie dotyczące bezpieczeństwa państwa, zobowiązań sojuszniczych i wsparcia dla Ukrainy powinny być wyłączone z bieżących konfliktów i napięć w kraju. Kijów przelewa krew również za nasze bezpieczeństwo - podkreśla.
Poseł Koalicji Obywatelskiej zwraca również uwagę na symboliczną rocznicę. - Ta wizyta będzie też upamiętnieniem 25. rocznicy wejścia Polski do NATO. W USA akt ratyfikacyjny Traktatu Północnoatlantyckiego podpisywał w miejscowości Independence Bronisław Geremek - przypomina poseł.
Michał Szczerba uważa też, że Polska może być inspiracją dla Waszyngtonu. - W kwestii bezpieczeństwa mówimy jednym głosem. Dla rozedrganego sporami Kongresu ta kwestia może być inspirująca. Z kolei gen. Mirosław Różański, senator Polski 2050, w programie "Tłit" Wirtualnej Polski nie wykluczał, że władze USA będą mogły przekazać prezydentowi Dudzie i premierowi Tuskowi tajne informacje dotyczące Rosji.
Przypomnijmy, Biały Dom poinformował, że 12 marca prezydent Joe Biden przyjmie prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Donalda Tuska. Jak przekazał prezydent Polski, to pokazuje, że "sojusz polsko-amerykański jest i będzie silny bez względu na to, kto rządzi w obu krajach".
W Wirtualnej Polsce już na początku stycznia informowaliśmy, że Andrzej Duda i Donald Tusk zawarli nieformalny pakt. Zakłada on, że niezależnie od temperatury politycznych sporów obaj mają mówić jednym głosem w sprawach dotyczących bezpieczeństwa.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski