Duda zapytany o zdjęcie prezesa PiS. "Przecież wszyscy w Polsce wiedzą"
Andrzej Duda był pytany o zdjęcie z posiedzenia rządu, gdzie obok siebie siedzieli wicepremier Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki. - Widziałem te wszystkie komentarze, memy, można się pośmiać - mówił w Radiu Zet prezydent, jednoznacznie się przy tym uśmiechając. Odpowiedział też, czy Kaczyński jest jego "przyjacielem".
Prezydent był w piątek gościem Radia Zet. W audycji mówił m.in. o dacie wyborów i zagrożeniu, jakie płynie z obecności Grupy Wagnera na Białorusi. Odniósł się także w stanowczych słowach do krytyki ks. Isakowicza-Zaleskiego.
W pewnym momencie prowadzący zapytał Andrzeja Dudę o relację z Jarosławem Kaczyńskim, wprost dopytując, czy "jest jego przyjacielem".
– Przyjaciel to myślę, że to nie jest właściwe słowo. Mam ogromny szacunek do premiera Jarosława Kaczyńskiego jako lidera, jako wielkiego polityka. Osobiście uważam go za męża stanu. Jest to człowiek, który polityką w Polsce zajmuje się od wielu lat i ja mam do niego zaufanie, jeżeli chodzi o prowadzenie polskich spraw, natomiast jest to człowiek, który jest w wieku mojego ojca, trudno tu mówić o jakiejś przyjaźni – stwierdził prezydent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premier nie wierzy Komisji Europejskiej. "Asystent Kaczyńskiego"
Zdjęcie Kaczyńskiego i Morawieckiego wywołało kontrowersje. Duda reaguje
Chwilę później Bogdan Rymanowski pytał o wspólne zdjęcie wicepremiera Kaczyńskiego i premiera Morawieckiego z posiedzenia rządu, gdzie obaj siedzieli obok siebie. Jak zwracali uwagę oponenci i eksperci - to pierwszy taki przypadek w historii.
- Dla mnie to są sprawy technicznie, nie zwracam na nie uwagi - mówił prezydent. - Ale uśmiecha się pan - reagował prowadzący. - Widziałem te wszystkie komentarze, memy, można się pośmiać, ale to są kwestie techniczne - odpowiadał prezydent.
Andrzej Duda odniósł się też do krytycznych słów w tej sprawie Leszka Millera i Aleksandra Kwaśniewskiego. - Jak kto chce, to to odbiera (...). Oczywiście mamy kampanię wyborczą i w związku z tym politycy o różnych przekonaniach różne rzeczy mówią - odpowiadał z uśmiechem. - Jeżeli już to tak oceniać, to nie ważniejszy (Kaczyński), tylko siedzieli obok siebie. Nie przesadzajmy w drugą stronę - mówił Duda.
- Wszyscy w Polsce wiedzą, kto jest liderem Zjednoczonej Prawicy, kto jest liderem PiS. Przecież wszyscy w Polsce wiedzą, że tym głównym czynnikiem tam jest pan premier Kaczyński. I to, że teraz ktoś będzie pokazywał zdjęcia, machał nimi i krzyczał, kto tutaj jest ważniejszy ze względu na ustawienie siedzeń, to proszę mi wierzyć, nie ma to żadnego znaczenia - dodawał prezydent Duda.
Źródło: Radio Zet