Drugi niż genueński na horyzoncie? Jest odpowiedź eksperta IMGW
Fala powodziowa na Odrze się przesuwa, zmierza na północ kraju. - Jak groźna może być sytuacja w woj. zachodniopomorskim? - z takim pytaniem Paweł Pawłowski, prowadzący program specjalny WP, zwrócił się do Grzegorza Walijewskiego, zastępcy dyrektora Centrum Hydrologicznej Osłony Kraju IMGW-PIB. - Fala będzie wypłaszczona, ale wstępne prognozy wskazują, że poziom będzie utrzymywał się cały czas powyżej stanów alarmowych - odparł gość programu. - Pogoda będzie pomagać czy przeszkadzać? - dopytywał prowadzący. - Myślę, że w najbliższych dniach będzie pomagać. Z tym że w dzień temperatura maksymalna w całym kraju, także na tych terenach zagrożonych, będzie wynosiła 22, a nawet 25 stopni. Ale w nocy będzie bardzo chłodno, temperatura spadnie poniżej 10, a w niektórych miejscach nawet poniżej 8 stopni. Pamiętajmy, że 23 września rozpoczyna się jesień, więc dzień będzie krótszy od nocy - stwierdził Walijewski. - Będzie więc mało czasu w ciągu dnia na przewietrzanie zalanych pomieszczeń. Ale plus jest taki, że właściwie do wtorku będzie nam towarzyszył układ wysokiego ciśnienia - nie będzie opadów. Będzie sporo słońca - dodał. Gość programu przyznał też, że sprawdził prognozy 14-dniowe. - Nie widać w nich zapowiedzi jakichś większych opadów. Wiele osób, które zostały poszkodowane, a które pamiętają rok 1997 czy 2010, przypominają, że wówczas do Polski ściągnęły dwa niże genueńskie. W tym roku na razie, przynajmniej według obecnych prognoz, choć widać, że tam się coś dzieje, nie ma to dojść do Polski - zapewnił Walijewski.