Ataki nad Dunajem. Poderwali F‑16, alert dla ludności
Drugą noc z rzędu mieszkańcy terenów Rumunii graniczących z Ukrainą dostali ostrzeżenia przed potencjalnym niebezpieczeństwem. Siły rosyjskie dokonywały ataków za pomocą dronów na obszarze ukraińskiej delty Dunaju.
Mieszkańcy północnej części okręgu Tulcza, usytuowanej przy granicy z Ukrainą, byli informowani za pośrednictwem systemu RO-Alert o ryzyku upadku na ziemię szczątków rosyjskich dronów, które zestrzeliwała ukraińska obrona powietrzna.
Komunikaty przekazywane przez System RO-Alert mają za zadanie przede wszystkim informowanie ludności oraz dążenie do zapobiegania ewentualnym zagrożeniom - podkreślił Inspektorat ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w Tulczy.
Mieszkańców wezwano, by nie ulegali panice, zachowali spokój i stosowali się do instrukcji. W razie poczucia zagrożenia lub konieczności uzyskania wsparcia mogą kontaktować się z numerem alarmowym 112.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poderwano myśliwce F-16
Takie same ostrzeżenia zostały wysłane do ludności noc wcześniej. Wówczas alerty również były związane z rosyjskimi działaniami zbrojnymi niedaleko granicy rumuńsko-ukraińskiej.
Z informacji przekazanych przez rumuńskie ministerstwo obrony wynika, że w celu śledzenia sytuacji powietrznej poderwano myśliwce F-16 z bazy Borcea. Zarządzono też przeszukanie okolic miejscowości Plauru w celu odnalezienia ewentualnych obiektów.
Czytaj również: Działo się w nocy. Zatonął tankowiec z milionem litrów ropy