Drohobycz: freski Schulza są na swoim miejscu
Urząd Kultury w Drohobyczu na Ukrainie zdementował niedzielne doniesienia o wywiezieniu lub wyrzuceniu na śmietnik pozostałych w mieście fresków Brunona Schulza.
02.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Pod koniec maja przedstawiciele izraelskiego Instytutu Yad Vashem wywieźli dwa malowidła Schulza. Sprawę legalności wywozu bada wciąż Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Drohobyckie władze przekonują, że reszta malowideł wciąż znajduje się w mieszkaniu państwa Kałużnych. Informacje o rzekomym wywiezieniu pozostałych dzieł lub wyrzuceniu ich na śmietnik, to całkowity wymysł i plotka - zapewniono w miejskim wydziale kultury.
Urzędnicy przyznają jednak, że obecni właściciele mieszkania są zmęczeni wrzawą wokół fresków.
Tymczasem władze w Kijowie wciąż nie ustaliły, czy przedstawiciele izraelskiego instytutu Yad Vashem legalnie wywieźli dwa malowidła.
Minister kultury Jurij Bohuckyj nazwał wywiezienie fresków haniebnym wydarzeniem i domaga się ukarania winnych utraty cennych malowideł. Zapowiedział również, że po zbadaniu wszystkich okoliczności skandalu, Ukraina powinna zwrócić się do władz w Izraelu z prośbą o zwrot malowideł. (aso)