Dramatyczny bilans nocnego ataku Rosjan
W wyniku rosyjskiego zmasowanego ataku rakietowego na Ukrainę w środę zginęło przynajmniej pięć osób. 48 kolejnych zostało rannych.
Wiceszef biura Wołodymyra Zełenskiego przekazał, że w środę pod rosyjskim ostrzałem znalazło się sześć ukraińskich obwodów. Dotychczas wiadomo o 48 osobach, które zostały ranne w Kijowie, Mikołajowie i w Charkowie. Pięcioro ludzi zginęło.
Siły powietrzne poinformowały o zniszczeniu w środę 44 z 64 celów, którymi Rosja zaatakowała Ukrainę.
Podsumowując ataki, prezydent Zełenski oświadczył, że Rosjanie skupili się na celach w sześciu obwodach Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pościg policyjny pod Wrocławiem. Kierowca ma teraz poważne kłopoty
"W Mikołajowie zrujnowane zostały dziesiątki budynków, zginęła jedna osoba. W Kijowie ucierpiało ponad dziesięć osób, wiadomo o dwóch zabitych" – napisał na Telegramie w trakcie dnia Zełenski.
Jedna z rakiet leciała w kierunku Polski. Zmieniła ona jednak kurs. - Rosyjska rakieta, która leciała w stronę Polski, zmieniła kurs i poleciała w kierunku Lwowa - poinformował szef lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki.
Polskie dowództwo wydaje komunikat
Komunikat w tej sprawie wydało także polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych
"Informujemy, że obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi na terytorium Ukrainy. Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a DO RSZ na bieżąco monitoruje sytuację. Ostrzegamy, że aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju" - podało w środę rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski