Zabici i ranni. Krew na ulicach Kijowa
W trakcie zamieszek spłonęły namioty i setki opon zgromadzony na Majdanie. Brakowało wody. Zdaniem opozycji władza specjalnie utrudnia gaszenie pożarów. Dlaczego?
Ponieważ dym jest tak gęsty, że utrudnia oddychanie - informują zgromadzeni.
Na Majdanie płonął budynek związków zawodowych - wykorzystywany przez demonstrantów jako kwatera główna.
Według protestujących, budynek podpalili milicjanci. Z najwyższych pięter unosiły się gęste kłęby dymu.