Dramatyczne zamieszki na Ukrainie
Starcia opozycji z milicją w Kijowie
Zabici i ranni. Krew na ulicach Kijowa - zdjęcia
"Dość spania w domach! Ukraińcy! Jesteście tu potrzebni!" - tak całą noc opozycja apelowała z Majdanu do swoich rodaków. Zebrani odśpiewali hymn. Późnym wieczorem Janukowycz spotkał się z przedstawicielami opozycji. Wiele godzin oczekiwano na wynik rozmów.
Jednocześnie na Majdanie - dzień i noc - dochodziło do krwawych starć antyrządowych demonstrantów z milicją. Wzrosła liczba rannych oraz ofiar. Brak jednak dokładnych danych.
Szacuje się, że liczba ofiar doszła do kilkunastu. Jednocześnie część źródeł informuje: śmierć poniosło ponad 20 osób.
Rannych mogło zostać ponad 500, a nawet 1000 osób - informuje opozycja. Ukraińskie MSW: 9 funkcjonariuszy zabitych w wyniku starć w Kijowie.
(WP.PL, TVN24,PAP,IAR mg, ib, ks)
Zabici i ranni. Krew na ulicach Kijowa
Późnym wieczorem przedstawiciele opozycji - Arsenij Jaceniuk i Kliczko - spotkali się z prezydentem Janukowyczem , by uzgodnić kompromis.
Po zakończeniu spotkania Janukowycz wygłosi orędzie do narodu - zapowiedziano.
Na Majdanie gromadził się tymczasem tłum otaczany coraz gęstszym dymem palących się opon, namiotów i budynku.
Zabici i ranni. Krew na ulicach Kijowa
Niestety rozmowy nie przyniosły kompromisu.
- Wszystko, co mówił Janukowycz sprowadzało się do tego, żeby liderzy opozycji zaapelowali do obecnych na Majdanie, aby złożyli broń. Uważam, że władza powinna natychmiast wycofać siły bezpieczeństwa i zaprzestać krwawej konfrontacji, bo giną ludzie - mówił Kliczko. - Powiedziałem Janukowyczowi, że dopóki leje się krew nie może być żadnych rozmów - dodał.
Janukowycz miał również zagrozić ściganiem liderów opozycji oraz wprowadzeniem w środę rano stanu wyjątkowego.
Zabici i ranni. Krew na ulicach Kijowa
Władza jeszcze przed spotkaniem dała do zrozumienia, że nie jest skłonna ustąpić. We wtorek o godz. 23 Kijów został miastem zamkniętym. Nowy dzień oznacza dla jego mieszkańców również zamknięcie szkół - informuje z kolei Russia Today.
Zdaniem obserwatorów celem władzy jest uniemożliwienie obywatelom gromadzenia się.
Opozycja zastanawia się czy dojdzie do kolejnego ataku kiedy milicja ochraniając się tarczami przemieszcza się i ustawia w kolumny. Starają się opanować sytuację. Zdaniem relacjonujących trudno jednak ocenić czy milicja szykuje się do kolejnego starcia z opozycją. - Jesteśmy przygotowani - zapewniają.
Zabici i ranni. Krew na ulicach Kijowa
W trakcie zamieszek spłonęły namioty i setki opon zgromadzony na Majdanie. Brakowało wody. Zdaniem opozycji władza specjalnie utrudnia gaszenie pożarów. Dlaczego?
Ponieważ dym jest tak gęsty, że utrudnia oddychanie - informują zgromadzeni.
Na Majdanie płonął budynek związków zawodowych - wykorzystywany przez demonstrantów jako kwatera główna.
Według protestujących, budynek podpalili milicjanci. Z najwyższych pięter unosiły się gęste kłęby dymu.
Zabici i ranni. Krew na ulicach Kijowa
Gdy straż walczyła z brakiem wody... W środku nocy, zaczęły pojawiać się informacje, że Janukowycz odrzuca postulaty opozycjonistów.
- Wszystko co tu się wydarzyło obciąża sumienie jednego człowieka! Jak można nas dzielić? Nie ma naszych waszych! Wykorzystuje nas do ochrony własnych, kryminalnych czynów - krzyczał w nocy ze sceny jeden z opozycjonistów.
Zabici i ranni. Krew na ulicach Kijowa
Scena na Majdanie wypełniona była zresztą przez całą noc. Wypełniona zagrzewającymi do walki opozycjonistami. To ze sceny apelowano o solidarność, wspólną walkę o wolną ojczyznę i ostrożność.
Zabici i ranni. Krew na ulicach Kijowa
Majdan płonął kiedy Janukowycz zasiadał do rozmów z opozycją.
Jednocześnie w sieci pojawiło się wiele zdjęć przedstawiających ciała leżące na ulicach, barykadach i w punktach medycznych opozycji w centrum Kijowa.
Tragiczny bilans starć na ulicach Kijowa
Jak poinformował - we wtorek - Jakub Parusińki, dyrektor popierającej opozycję gazety "Kyiv Post", w centrum Kijowa zamknięto szereg stacji metra.
Tragiczny bilans starć na ulicach Kijowa
Już w ciągu dnia służby bezpieczeństwa ściągały w pobliże Majdanu dodatkowe siły. Przed barykadami opozycji zgromadzono liczne szeregi milicji.
Tragiczny bilans starć na ulicach Kijowa
Opisy rozwoju sytuacji na Majdanie nie pozostawiają obojętnym: Milicjanci wdzierają się na Majdan Niepodległości. Snajperzy strzelają w kierunku sceny na Majdanie. Raniono jednego z przemawiających. Postrzelony został były szef służby bezpieczeństwa Ukrainy Ołeksandr Turczynow.
Tragiczny bilans starć na ulicach Kijowa
Ukraińskie MSW: to operacji antyterrorystyczna.
Zdaniem Rosji sytuacja jest konsekwencją "prowokacji Zachodu".
W stronę ludzi leciały granaty hukowe. Milicja polewała ich wodą. Demonstranci odpowiadali koktajlami Mołotowa.
Zabici i ranni. Krew na ulicach Kijowa
Mimo wielu godzin walk, które rozpoczęły się jeszcze w ciągu dnia to w środku nocy Majdan wypełniało 15 000-20 000 osób.
Tragiczny bilans starć na ulicach Kijowa
- Nie odejdziemy z Majdanu! - ogłosił jeden z liderów opozycji Witalij Kliczko, przemawiając ze sceny Majdanu Niepodległości w Kijowie, który szturmowany jest przez siły ukraińskiego MSW.
Kliczko oświadczył, że milicja nie miała żadnych podstaw do ataku na uczestników protestów, którzy nie podejmowali żadnych agresywnych działań wobec milicjantów.