Dramat w szpitalu w Szczecinie. Wpadł w szał, zaatakował nożem lekarza
W szpitalu w szczecińskim Zdunowie rozegrały się dramatyczne sceny. Jeden z pacjentów ruszył z nożem na lekarza. Został obezwładniony przez personel. Chwilę później napastnik stracił przytomność i mimo reanimacji zmarł.
Do dramatu na oddziale torakochirurgii w szczecińskim szpitalu doszło w nocy z soboty na niedzielę. Jeden z pacjentów dostał ataku delirium, które było efektem zespołu uzależnienia od alkoholu - informuje Radio Szczecin.
Mężczyzna wpadł w szał i zaatakował nożem jednego z lekarzy. Zanim został obezwładniony ranił go w klatkę piersiową.
- W sobotę późnym wieczorem otrzymaliśmy informację o agresywnym zachowaniu pacjenta w szpitalu przy ulicy Sokołowskiego, który przy użyciu niebezpiecznego narzędzia zaatakował personel szpitala przekazała mediom mł. asp. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Napastnik stracił przytomność i zmarł
- W tej sprawie prowadzone jest śledztwo. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Obecnie trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności zdarzenia dodała policjantka.
Napastnik został szybko obezwładniony przez personel szpitala. Wkrótce po tym stracił przytomność. Podjęto natychmiast reanimację, niestety nie przyniosła ona efektu. Mężczyzna zmarł. Prawdopodobną przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Ostateczną odpowiedź na to, co było przyczyną jego zgonu, ma dać sekcja zwłok.
Lekarz, którego zaatakował nożownik, nie odniósł poważnych obrażeń. Jego życiu nic nie zagraża.
- Sprawą zajmuje się szczecińska prokuratura. Będziemy dążyli do tego, by wyjaśnić wszystkie okoliczności tej sprawy. W niedzielę rano dyrekcja szpitala zaproponowała personelowi oraz pacjentom wsparcie psychologiczne - powiedział w rozmowie z TVN24 Tomasz Owsik-Kozłowski, rzecznik prasowy szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.
Przeczytaj także:
Źródło: radioszczecin.pl, tvn24.pl
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ