Dramat w stołecznej policji. Potrzebuje 675 Kulsonów, a przychodzą kandydaci gorszego sortu

Już wiadomo, dlaczego pracę w policji musiały zareklamować gwiazdy kryminalnego filmu Pitbull. W tym roku komendant stołeczny policji planuje zatrudnić 675 policjantów, ale nie ma z kogo wybierać. W ostatniej rekrutacji na 240 miejsc znaleziono zaledwie 63 nowych "Kulsonów".

Dramat w stołecznej policji. Potrzebuje 675 Kulsonów, a przychodzą kandydaci gorszego sortu
Źródło zdjęć: © East News | JAKUB ORZECHOWSKI/REPORTER
Tomasz Molga
45

To jednak problem w całej Polsce. W sześciu komendach wojewódzkich policji na wolne miejsca nie znaleziono nawet połowy ludzi, którzy zdolni byli przejść rekrutację, a potem założyć mundur. Podczas ostatnich rekrutacji w Gdańsku czekało 120 miejsc - znaleziono 23 policjantów, w Łodzi na 145 etatów przyjęto 33 funkcjonariuszy, w Szczecinie z zaprzysiężono 34 policjantów na 110 miejsc, a w Gorzowie 23 na 70 miejsc.

Warszawa wzywa Pitbulla na pomoc

To skala problemu jaki ze znalezieniem funkcjonariuszy ma polska policja. Jak wynika z danych biura kadr Komendy Głównej Policji na 1 stycznia 2018 roku liczba wakatów w całej Policji wyniosła 4588. KGP przekonuje, że w stosunku do 103 tys. policyjnych etatów to niski wskaźnik. Przyznaje jednak, że rekrutację przechodzi zaledwie co piąty chętny do służby.

W Warszawie po burzy mózgów policjanci uzgodnili, że trzeba sięgnąć po kogoś kto pobudzi wyobraźnię młodych osób. Stąd pomysł, aby do pracy w policji zachęcali Patryk Vega, Olga Bołądź i Piotr Stramowski - reżyser i aktorzy filmu Pitbull.

- Sięgnięcie w naszej kampanii promocyjnej po twarze osób jednoznacznie kojarzących się z kinem akcji i policją jest działaniem zamierzonym. Są świetnie rozpoznawalni w grupie wiekowej 18-30 lata, a to właśnie do osób w tym wieku kierujemy przede wszystkim naszą ofertę - mówi asp. szt. Mariusz Mrozek z Wydziału Komunikacji Społecznej KSP.
Zachwala, że policja to pracodawca gwarantujący dużą stabilizację przy jednoczesnej możliwości szkoleń i awansu w oparciu o zdobyte doświadczenie i zaangażowanie w służbie. - Są osoby, które świetnie odnalazły się na stanowiskach dzielnicowych. Lubią bezpośredni kontakt z ludźmi, angażują się w rozwiązywanie problemów lokalnej społeczności. Mamy wśród siebie ludzi, którzy "od zawsze" chcieli zostać antyterrorystami i te marzenia zrealizowali właśnie poprzez Policję - dodaje Mrozek.

Zarobki jak w markecie

Jest jednak coś, czego nie oferuje policja. To konkurencyjne na rynku pracy wynagrodzenie. Skończyły się też przywileje nabycia praw emerytalnych po kilkunastu latach pracy. - Ta praca to kluczenie pomiędzy obywatelami, przełożonym, a prokuratorem. Jeśli doliczyć służbę na manifestacjach, jak u słynnego Kulsona, ciągłą presję na wynik, to nie dziwię się, że ktoś dojdzie do wniosku, że bez tych problemów, porównywalne pieniądze zarobi w biurze albo supermarkecie - mówi jeden z policyjnych związkowców.

- To wynika z działań szefów MSWiA, oni powinni zabiegać o to, żeby kasjerki w supermarketach nie zarabiały więcej niż policjant - narzekał w rozmowie z TVN Jerzy Dziewulski.

Obraz
© WP.PL | Komenda Główna Policji

Problemy dotyczą nawet elitarnych formacji jak - Centralne Biuro Śledcze Policji. W 2017 roku odeszło 138 funkcjonariuszy z różnych przyczyn (m.in. na własną prośbę, nabycie praw emerytalnych, zwolnionych ze służby zgodnie z ustawą o Policji) - dowiaduje się WP. W zamian do tej służby przeniesiono 210 funkcjonariuszy z innych jednostek.

Potrzebnych ponad 600

W tym roku komendant stołeczny policji planuje zatrudnić 675 policjantów. Z liczbą chętnych policja nie ma problemu, gorzej z ich wykształceniem i kondycją fizyczną. Do KSP zgłosiło się w ubiegłym roku 2035 osób, ale ostatecznie przyjęto do służby 404 osoby.

- Temat płac jest istotny, ma także znaczenie dla osób zgłaszających akces do służby w Policji. Dlatego tak istotne są podwyżki, jakie zostały właśnie wprowadzone i zapowiedzi dalszej poprawy warunków finansowych. Znaczenie mają także polepszające się warunki służby, czemu służy realizowany przez MSWiA program modernizacji Policji - dodaje aspirant Mrozek.
Policja łapie się każdej szansy na znalezienie kandydatów lepszego sortu. Najciekawszą "metodą rekrutacji" wsławił się Urząd Pracy w Brzegu. Urzędnicy wysłali do bezrobotnych dokument, w którym wezwali ich "do stawiennictwa w sprawie możliwości podjęcia pracy w Policji". Tym, którzy się nie stawią groziła utrata statusu osoby bezrobotnej z zasiłkiem włącznie.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Trudeau: Wojna handlowa z USA trwa, wspierajmy kanadyjskie produkty
Trudeau: Wojna handlowa z USA trwa, wspierajmy kanadyjskie produkty
Zdrowie papieża. Nowe doniesienia z Watykanu
Zdrowie papieża. Nowe doniesienia z Watykanu
Ukraińcy w USA stracą azyl? Biały Dom zabiera głos
Ukraińcy w USA stracą azyl? Biały Dom zabiera głos
Trump chce zmian w NATO. To byłaby rewolucyjna decyzja
Trump chce zmian w NATO. To byłaby rewolucyjna decyzja
Paraliż w Norwegii. Tysiące ludzi bez prądu i odciętych od świata
Paraliż w Norwegii. Tysiące ludzi bez prądu i odciętych od świata
Influencerzy na wolności. Jest decyzja ws. aresztu
Influencerzy na wolności. Jest decyzja ws. aresztu
Rozmowy USA-Ukraina. Podano skład delegacji i miejsce
Rozmowy USA-Ukraina. Podano skład delegacji i miejsce
Czeka na zatrzymanie. Matecki spakowany w Republice
Czeka na zatrzymanie. Matecki spakowany w Republice
Zmiany w Kodeksie karnym. Sejm zdecydował ws. mowy nienawiści
Zmiany w Kodeksie karnym. Sejm zdecydował ws. mowy nienawiści
TSUE zabrał głos. Ważne orzeczenie dla turystów
TSUE zabrał głos. Ważne orzeczenie dla turystów
Przełomowa deklaracja Macrona. Scholz reaguje ws. ochrony nuklearnej
Przełomowa deklaracja Macrona. Scholz reaguje ws. ochrony nuklearnej
Jest najnowszy sondaż. PiS traci, a jedna partia notuje rekordowy wynik
Jest najnowszy sondaż. PiS traci, a jedna partia notuje rekordowy wynik