Kim jest "Kulson"? Policja postanowiła go przedstawić
Teraz wszyscy poznali "Kulsona". Policja postanowiła odkryć karty i zwołała w tej sprawie konferencje prasową. Byliśmy na miejscu.
- Przedstawiam państwu Mateusza - mówił Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy KGP podczas konferencji. Młodszy aspirant nie podał swojego nazwiska. Podkreślił, że pseudonimu "Kulson" używają tylko koledzy.
Młodszy aspirant Mateusz K. stał się najbardziej popularnym policjantem w Polsce. To po interwencji podczas Marszu Niepodległości w Warszawie i upublicznionym w internecie nagraniu. Według ruchu Obywatele RP, do jednej z kobiet policjant miał powiedzieć "siadaj ku..o". Według wyjaśnień policji nie użył wulgarnego słowa, tylko słowami "Siadaj Kulson", zwrócił się do kolegi z oddziału.
W ostatnich dniach pojawiały się głosy, że to postać fikcyjna, wymyślona na bieżące potrzeby. Rzecznik policji po przedstawieniu policjanta o tym pseudonimie mówił, że nikt nie użył wulgarnych słów. - Starszy rangą policjant odezwał się do młodszego, używając jego pseudonimu. Chciał, by ten szybko wsiadł do radiowozu - powiedział Ciarka.
- Jak widać, ten słynny policjant z nagrania istnieje i to jestem ja - mówił mł. aspirant Mateusz. Dodał, że pseudonim pojawił się ok. 5 lat temu.
Głos zabrał także policjant, który miał wydać polecenie "Kulsonowi". - W dniu działań wydałem mu polecenie "siadaj, Kulson". Zwróciłem się po ksywce - poinformował.
Przy okazji policja poinformowała, że trwa rnabór do policji i każdy ma szanse pracować w drużynie Mateusza.