Dramat w przedszkolu. Wiązała 3‑latkowi ręce taśmą, teraz usłyszała wyrok
Zapadł wyrok ws. właścicielki niepublicznego przedszkola w Barwicach na Pomorzu Zachodnim, która miała związać 3-letniemu dziecku ręce taśmą klejącą. Ukarany został również jej mąż.
Jak informował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski, o zdarzeniu zawiadomiła policję matka trzyletniego dziecka, który miał mieć klejone ręce.
Dyrektorka miała zwodzić kobietę w sprawie udostępnienia nagrania z monitoringu przedszkola. Na filmie miało być widoczne naganne zachowanie syna kobiety i rodzaj wymierzonej mu kary, jednak śledczy ustalili, że dysk z zapisem z monitoringu został usunięty.
Katarzyna H. usłyszała zarzuty dot. naruszenia nietykalności cielesnej przedszkolaka poprzez związanie mu rąk taśmą klejącą, nakłonienia dwóch osób pracujących w przedszkolu do składania fałszywych zeznań oraz złożenia takowych, mimo prawa do odmowy ich składania.
Zobacz też: Donald Tusk liderem opozycji? Bronisław Komorowski o polityku
W sprawę był zamieszany również mąż dyrektorki, który został oskarżony o złożenie fałszywego zeznania w sprawie przedszkolnego monitoringu.
Ukarała 3-latka. Teraz usłyszała wyrok
Jak podaje PAP, proces rozpoczął się i zakończył w poniedziałek przed Sądem Rejonowym w Szczecinku. Sędzia Katarzyna Pydych wyłączyła jego jawność.
Katarzyna H. została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, z kolei Jarosław H. na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Oboje oskarżeni dobrowolnie poddali się karze.
To jednak nie wszystko. Oprócz grzywny Katarzyna H. ma również zapłacić zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonego chłopca. Chodzi o 5 tys. złotych.
Przeczytaj też: