Dramat w Będzinie. 25-latek zaatakował w środku nocy sąsiada. Mężczyzna nie żyje
Do śmiertelnego pobicia doszło w nocy ze środy na czwartek w Będzinie. 25-latek został zatrzymany pod zarzutem morderstwa ze szczególnym okrucieństwem. Na policję zadzwoniła jego partnerka.
Jak przekazuje policja w Będzinie, zgłaszająca interwencję kobieta zaalarmowała, że jej partner dotkliwie pobił 66-letniego sąsiada.
Zgłoszenie wpłynęło w czwartek rano. Kobieta powiedziała policji, że spędzała czas ze swoim partnerem, gdy ten nagle, w środku nocy pod wpływem alkoholu i narkotyków poszedł do sąsiada i go pobił.
Będzin. 25-latek złapany w Tychach
25-latek w pewnym momencie zorientował się, że mężczyzna nie oddycha. Wrócił do swojego mieszkania, zabrał rzeczy i wyszedł. Powiedział tylko partnerce, że musi wyjechać.
Policjanci ustalili, że 25-latek może przebywać w Tychach, w pobliżu dworca kolejowego. Tam udało się zatrzymać sprawcę. Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia zbrodni. Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi mu kara dożywotniego więzienia.
Zobacz również:
Afera po słowach dr Katarzyny Ratkowskiej. Prof. Wojciech Maksymowicz zrównał ją z ziemią